Bartosz Bereszyński czy Matty Cash? Na kogo postawiłby Artur Wichniarek?
Przed reprezentacją Polski ostatni mecz eliminacji MŚ 2022. Na Stadionie Narodowym ekipa Paulo Sousy podejmie Węgrów. Od pierwszej minuty na murawie pojawi się Matty Cash, który rywalizuje o pozycję min. z Bartoszem Bereszyńskim. Który z nich jest bardziej wartościowy? - Piłkarz Aston Villi ma większą dynamikę, lepsze wyjście na pozycję. Mam wrażenie, że "Bereś" trochę stanął w rozwoju, jeśli chodzi o zawodnika grającego w reprezentacji - stwierdził Artur Wichniarek w programie Cafe Futbol.
Podczas niedzielnego wydania magazynu Cafe Futbol doszło do ciekawej dyskusji pomiędzy Zbigniewem Bońkiem a Arturem Wichniarkiem. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w latach 2012-2021 poprosił byłego napastnika reprezentanta Polski, aby wskazał, kogo z duetu Bereszyński - Cash widziałby u siebie w drużynie.
ZOBACZ TAKŻE: Polska - Węgry: Cash i Piątek w wyjściowej jedenastce. Znamy wybrańców Sousy
- Wybrałbym piłkarza Aston Villi, ponieważ ma większą dynamikę, lepsze wyjście na pozycję. Mam wrażenie, że "Bereś" trochę stanął w rozwoju, jeśli chodzi o zawodnika grającego w reprezentacji. Wszystko przez to, że był ustawiany na prawej i lewej stronie. Był zapchajdziurą - przyznał Wichniarek.
- Stracił pewność siebie, jaką prezentuje w UC Sampdoria. Tej brakuje mu w reprezentacji. Bereszyński był zamieszany w stracone bramki w stykowych sytuacjach na mistrzostwach Europy - zaznaczył.
Na odpowiedź Bońka nie trzeba było długo czekać. 65-latek przyznał, że gdyby miał wybierać spośród dwóch zawodników, postawiłby na Bereszyńskiego.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.