Fortuna 1 Liga: GKS Tychy z porażką w Łodzi. Pewne zwycięstwo "Rycerzy Wiosny"

PKO BP Ekstraklasa: Sześć goli w Mielcu. Durmus z piękną bramką

Obie drużyny od pierwszego gwizdka ruszyły do ataku. ŁKS często gościł pod bramką rywali. Konrad Jałocha miał pełne ręce roboty. GKS próbował odpowiadać, ale to gospodarze dominowali na boisku. Jak zwykle w tym sezonie, jednym z motorów napędowych akcji ofensywnych ekipy z Łodzi był Pirulo.

ZOBACZ TAKŻE: Koniec koszmaru! Zagłębie lepsze od Arki po genialnej asyście

W 20. minucie "Rycerze Wiosny" otworzyli wynik spotkania. Antonio Dominguez dośrodkował piłkę w pole karne, a Maciej Radaszkiewicz wykończył akcję, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy gościom nie udało się doprowadzić do wyrównania.

Po powrocie na boisko GKS starał się przedrzeć przez defensywę rywali. ŁKS jednak nie miał zamiaru tak łatwo oddawać wypracowanej przewagi. Zawodnicy z Łodzi częściej znajdowali się przy piłce, a także potrafili stworzyć więcej groźnych akcji. Dzięki temu nie mieli oni problemów, by powstrzymywać zapędy rywali. 

Pod koniec spotkania gospodarze zdołali strzelić jeszcze jednego gola. Bartosz Szeliga uderzył piłkę, która trafiła w Krzysztofa Wolkowicza, a następnie zatrzepotała w siatce gości.

ŁKS Łódź - GKS Tychy 2:0 (1:0)
Bramki: Radaszkiewicz 20, Wolkowicz 88 (s)

ŁKS Łódź: Marek Kozioł - Mateusz Bąkowicz, Jan Sobociński, Oskar Koprowski, Bartosz Szeliga - Pirulo (80. Damian Nowacki), Antonio Domínguez, Jakub Tosik (64. Maksymilian Rozwandowicz), Ricardinho (64. Maciej Wolski), Javi Moreno - Maciej Radaszkiewicz (87. Stipe Jurić).

GKS Tychy: Konrad Jałocha - Dominik Połap (46. Maciej Mańka), Łukasz Sołowiej, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz - Marcin Kozina (64. Kacper Janiak), Jakub Piątek (64. Sebastian Steblecki), Wiktor Żytek, Łukasz Grzeszczyk, Bartosz Biel (79. Damian Nowak) - Gracjan Jaroch (46. Tomáš Malec).