Arne Senstad: Wszyscy wiemy, że nie będzie łatwo, ale musimy kontynuować to, co zaczęliśmy
- Musimy przejść na następny poziom - stwierdził selekcjoner kobiecej reprezentacji Polski w piłce ręcznej Arne Senstad. "Biało-Czerwone" wezmą udział w nadchodzących mistrzostwach świata. Teraz Polski znajdują się na zgrupowaniu w Szczyrku.
Szymon Rojek: Jakie są Pana pierwsze wrażenia po przybyciu do Szczyrku z reprezentacją Polski?
Arne Senstad: Odbyliśmy dobre pierwsze treningi. Najpierw lżej pracowaliśmy z zawodniczkami, które dopiero ostatnio do nas dołączyły. Później zaczęliśmy już mocniejsze ćwiczenia. Skupiamy się na defensywie. Wszystko wygląda dobrze.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzostwa Świata piłkarek ręcznych 2021 w Telewizji Polsat
Czyli to obrona jest teraz najważniejsza? Czy może to tylko jedna z wielu części treningu?
Oczywiście musimy zadbać o wszystko. Mimo to defensywa jest teraz dla mnie numerem jeden. Staniemy naprzeciwko mocnych drużyn. Wiemy, że jeżeli chcemy osiągnąć jakieś wyniki, to musimy mieć dobrą defensywę i mocne bramkarki. Bez tego nic nie zrobimy. Jest też problem ze starszymi zawodniczkami, które nie przywykły do gry na arenie międzynarodowej na takim poziomie. Musimy spróbować je na to przygotować. Spędzimy nad tym sporo czasu.
Czy ciągle Pan myśli o kontuzjach, z którymi zmagają się reprezentantki?
Nigdy nie jest łatwo, kiedy masz tyle urazów w zespole. W piłce ręcznej to zawsze będzie tak wyglądało. To trudny sport. Nieczęsto się zdarza, że wszyscy są w pełni zdrowi. Będziemy korzystać z zawodniczek, które są gotowe do gry. Moim zadaniem jest przygotowanie ich do turnieju. Nie możemy nic zrobić z osobami, których tutaj nie ma. To na pewno dla nich przykre, że nie mogły się pojawić.
Reprezentacja Polski ma kilku mocnych rywali w grupie. Zaczynacie od meczu z, na papierze, najgroźniejszym przeciwnikiem, a kończycie na teoretycznie najsłabszym. To według Pana dobre rozwiązanie?
Nigdy nie wiadomo. Trzeba przyjąć to, co się dostaje. Można myśleć o tym, z jakimi drużynami chciałoby się grać. My staniemy naprzeciwko mocnych zespołów. Mam nadzieję, że coś osiągniemy już w pierwszym meczu. Już po tym spotkaniu zobaczymy, jak wszystko się będzie układać. Teraz mamy trochę czasu, by przygotować się na grę na tym poziomie. Dziewczyny na pewno będą gotowe na mecz z Serbią. Wszyscy wiemy, że nie będzie łatwo, ale musimy kontynuować to, co zaczęliśmy. Z naszej pracy wyniknęło już kilka dobrych rzeczy. Musimy przejść na następny poziom. Dla mnie najważniejsze jest, żebyśmy widzieli postęp. W grupie panuje świetna atmosfera. Wszyscy ciężko pracujemy. Dajemy z siebie wszystko. Zdaję sobie sprawę z oczekiwań, ale patrzę na to wszystko z szerszej perspektywy. Będziemy walczyć i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Całość rozmowy w załączonym materiale wideo.
Transmisje meczów mistrzostw świata piłkarek ręcznych na sportowych antenach Polsatu.
Przejdź na Polsatsport.pl