Łukasz Koszarek: Nawet z innymi zawodnikami ta kadra może odnosić sukcesy
- Najbardziej istotne będzie granie razem. Mam nadzieję, że będziemy się dzielić piłką. Pełni nadziei jedziemy do Izraela - powiedział dyrektor reprezentacji Polski koszykarzy Łukasz Koszarek.
Agnieszka Łapacz: Pierwszy raz jesteś w środku, ale jednak trochę z boku, bo jednak już nie na parkiecie. Jak ty to widzisz z innej perspektywy?
Łukasz Koszarek: Na pewno przestałem przejmować się już tym, że nie ma mnie na parkiecie. Chciałbym wyciągnąć dla siebie jak najwięcej, ale przede wszystkim dla drużyny, aby im pomóc. Nawet beze mnie, a z innymi zawodnikami ta kadra może odnosić sukcesy. I to jest właśnie główny cel tego okienka, ale również i przyszłych. Chcemy pchnąć polska kadrę jeszcze wyżej.
ZOBACZ TAKŻE: Igor Milicić: Każdy ma wziąć na siebie odpowiedzialność za wynik
Możesz porównać to jak jeszcze nie tak dawno przyjeżdżałeś jako zawodnik i teraz, kiedy jest to bardziej taktyka i organizacja?
Z tego powodu, że jest to zupełnie nowa drużyna tej taktyki jest bardzo dużo. Na zgrupowanie kadry przyjechało sporo młodych twarzy i w zasadzie od początku trzeba wprowadzać system, tym bardziej, że jest nowy trener. Czeka nas na pewno dużo pracy.
Czy ty, jako dyrektor sportowy, ale również i starszy kolega z reprezentacji jesteś taka osoba, która podpowiada i czasami powie jakieś dobre słowo młodym zawodnikom?
Na pewno będę starał się pomagać, bo trzeba pamiętać, że to zawodnicy są najważniejsi. Trzeba dbać o nich, więc miejmy nadzieje, że zawsze będę mógł im pomóc.
Przed meczem z Izraelem co będzie najbardziej istotne? Chodzi oczywiście o założenia.
Najbardziej istotne będzie granie razem. Widać już taki zalążek dobrej atmosfery po pierwszym treningu. Mam nadzieję, że będziemy się dzielić piłką, ale na pewno będziemy bardzo agresywni w obronie, bo musimy tam sobie pomagać. Pełni nadziei jedziemy do Izraela.
Przejdź na Polsatsport.pl