Leicester City - Legia Warszawa. Brendan Rodgers: Dla nas to mecz, który musimy wygrać
Trener piłkarzy Leicester City Brendan Rodgers spodziewa się, że czwartkowy grupowy mecz z Legią Warszawa w Lidze Europy może przypominać spotkanie ze Spartakiem Moskwa. - Niezależnie od gry, jaką pokaże Legia, musimy skupić się na sobie i naszych pomysłach - zaznaczył.
Legia świetnie rozpoczęła udział w fazie grupowej LE. W drugiej kolejce 30 września niespodziewanie pokonała w Warszawie Leicester City 1:0. Po niespełna dwóch miesiącach, w pojedynku piątej kolejki, pora na rewanżowy mecz w Anglii.
ZOBACZ TAKŻE: Aleksandar Vuković chciałby pomóc Legii Warszawa. "Dumę zostawiłbym z boku"
- Musimy odnaleźć przewagę w naszej grze, która zawsze zaczyna się od pressingu i pojedynków "jeden na jeden" z udziałem całej drużyny. Musimy być w tym razem. Nasz stadion to naprawdę trudne miejsce dla rywali, gdy mamy tę synergię między kibicami a zespołem. Musimy pokazać tę niesamowitą pasję, będziemy jej potrzebować - zaznaczył Rodgers na konferencji prasowej poprzedzającej czwartkowe spotkanie.
Według szkoleniowca "Lisów" może ono przypominać mecz ze Spartakiem Moskwa z początku listopada, kiedy jego podopieczni zremisowali u siebie 1:1.
- Będą grali blisko siebie i szukali okazji, by się oderwać. Niezależnie od gry, jaką pokaże Legia, musimy skupić się na sobie i naszych pomysłach. Gramy na własnym stadionie, więc musimy wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności, a wtedy pokazujemy się od najlepszej strony - podsumował.
Przyznał jednak, że jego zespół będzie osłabiony kadrowo - zabraknie Ricardo Pereiry i Youriego Tielemansa. Portugalskiego obrońcę wykluczyła kontuzja uda, a belgijskiego pomocnika uraz łydki.
- Youri wciąż potrzebuje trochę czasu, ale sytuacja wygląda dobrze. Wróci być może w ciągu kilku tygodni. Ricardo nie będzie jutro do dyspozycji. Jego kłopoty zdrowotne się jeszcze utrzymują i też będzie nieobecny jeszcze przez kilka tygodni - relacjonował trener.
Rodgers generalnie był zadowolony z przygotowań do zbliżającego się meczu.
- Jestem naprawdę zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy. Nie mieliśmy za dużo czasu, ale byliśmy w stanie wykonać kawał świetnej roboty i miejmy nadzieję, że efekty tego będą widoczne na boisku - zaznaczył.
Z dziennikarzami w środę porozmawiał także Ayoze Perez. Hiszpański napastnik również uważa, że Leicester City musi wykorzystać atut własnego stadionu. Zapewnił też, że jemu i jego klubowym kolegom nie brakuje determinacji.
- To nie będzie łatwa sytuacja dla rywali, którzy będą gośćmi. Dla nas to mecz, który musimy wygrać. Chcemy, żeby przeciwnicy wiedzieli, że te 90 minut będzie długie i ciężkie. Jesteśmy gotowi. (...) Mamy świadomość, jak ważne jest to spotkanie - zapewnił.
Mistrz Polski z dorobkiem sześciu punktów jest drugi w tabeli grupy C, o punkt za włoskim Napoli Piotra Zielińskiego, a o jeden przed Leicester i o dwa przed Spartakiem, z którym zmierzy się na zakończenie rywalizacji. Zwycięzcy awansują do 1/8 finału, a drużyny z drugich miejsc do 1/16 finału, w której to fazie spotkają się z ekipami z trzecich miejsc w ośmiu grupach Champions League. Z kolei trzecie zespoły z grup LE "spadną" do Ligi Konferencji i od 1/16 finału będą rywalizować w tych nowych rozgrywkach UEFA.
Przejdź na Polsatsport.pl