MŚ w szachach: Magnus Carlsen będzie bronił tytułu w meczu z Janem Niepomniaszczim
W piątek w Dubaju rozpocznie się mecz o mistrzostwo świata w szachach pomiędzy obrońcą tytułu Norwegiem Magnusem Carlsenem a reprezentantem Rosji Janem Niepomniaszczim. Faworytem jest aktualny czempion, mający jednak niekorzystny bilans w partiach klasycznych z pretendentem.
Dotychczasowe pojedynki uczestników meczu, a zaczęły się one już w 2002 roku podczas mistrzostw Europy do lat 12 w hiszpańskiej Peniscoli, nie przemawiają na korzyść obrońcy tytułu. Rywalizowali ze sobą w szachach klasycznych 13 razy - cztery partie wygrał Niempomniaszczi, jedną Carlsen, a osiem zakończyło się remisem. Z kolei w 64 partiach szybkich, błyskawicznych i pokazowych bilans jest korzystny dla Norwega: 22 zwycięstwa, 10 porażek, 32 remisy.
ZOBACZ TAKŻE: Przed meczem Duda - Wojtaszek. Sparing z... ministrem
Będzie to piąty mecz Carlsena, który 30 listopada skończy 31 lat, o mistrzostwo świata, a czwarty w obronie tytułu. Trzy lata temu w Londynie wygrał z Amerykaninem Fabiano Caruaną 9:6, ale dopiero po dogrywkach w przyspieszonym tempie, wszystkie 12 regulaminowe partie klasyczne zakończyły się remisami. W 2016 roku w Nowym Jorku pokonał Rosjanina Siergieja Karjakina 9:7 także po dogrywkach, a przed siedmioma laty w Soczi wygrał z reprezentantem Indii Viswanathanem Anandem 6,5:4,5. Tytuł zdobył w 2015 roku w Madrasie, gdy pozbawił szachowej korony Ananda, zwyciężając 6,5:3,5. Norweg został wówczas drugim najmłodszym mistrzem świata w historii (miał 22 lata, 11 miesięcy, 24 dni), po Rosjaninie Garrim Kasparowie (22 lata, 6 miesięcy, 27 dni - 9 listopada 1985).
Zasady królewskiej gry poznał w wieku pięciu lat. Od lipca 2011 roku pozostaje niezmiennie liderem światowej listy FIDE. Jego najwyższy ranking w karierze - 2882 jest rekordowy w historii szachów. Obecnie jest niższy o 27 pkt. Carlsen wywalczył już 12 tytułów mistrza świata (cztery w szachach klasycznych, trzy w szybkich i pięć w błyskawicznych). Do niego należy rekord 125 kolejnych partii klasycznych bez porażki (od 31 lipca 2018 do 10 października 2020). Serię tę przerwał najlepszy polski szachista Jan-Krzysztof Duda.
Poza szachami Carlsen jest wielkim miłośnikiem i znawcą piłki nożnej, w którą sam też lubi pograć. W pewnym momencie był liderem światowej klasyfikacji Fantasy Premier League. Kibicuje Realowi Madryt i swojemu rodakowi Erlingowi Haalandowi z Borussii Dortmund. Jego zdjęcie z czołowym strzelcem Bundesligi przy okazji spotkania Chammpions League z Ajaxem Amsterdam obiegło niedawno internetowe portale.
Urodzony 14 lipca 1990 roku w Briańsku, a więc starszy od Norwega o cztery i pół miesiąca, Niepomniaszczi debiutuje w spotkaniu wyłaniającym mistrza świata. Jest drugim Rosjaninem, który będzie próbował pozbawić Norwega tytułu, po Karjakinie, który jest teraz w jego sztabie. Szachowa potęga Rosja czeka na odzyskanie mistrzowskiej korony od 2007 roku, gdy stracił ją Władimir Kramnik. Prawo gry o tron Niepomniaszczi, nazywany "Nepo", wywalczył w rozgrywanym na raty z powodu pandemii koronawirusa turnieju kandydatów, w którym w pokonanym polu zostawił m.in. Caruanę, Francuza Maxime'a Vachier-Lagrave czy Holendra Anisha Giriego.
W szachy nauczył się grać mając cztery i pół roku. Jest dwukrotnym mistrzem Rosji i mistrzem Europy z 2010 roku. Jego najwyższy w karierze ranking to 2792. Obecny, o dziesięć punktów niższy, daje mu piąte miejsce na światowej liście, najwyższe z rosyjskich szachistów. Ukończył studia dziennikarskie na uniwersytecie. Jego ulubioną drużyną piłkarską jest Spartak Moskwa. W maju na klubowym stadionie symbolicznie rozpoczął nawet jedno z ligowych spotkań. "Nepo" chyba najlepiej z pretendentów w ostatnich meczach zna Carlsena. Był przecież czas, gdy pracował w jego sztabie, przygotowując Norwega do meczu o tytuł z Anandem.
Obydwaj rywale z Dubaju w różnym tempie rozwijali swoją karierę. Norweg błyskawicznie przekuł talent na tytuły mistrzowskie i spektakularne wyniki na każdym poziomie i w każdym formacie gry. Z kolei Rosjanin przez długi czas przeplatał znakomite występy z dość przeciętnymi. Dopiero kwietniowy turniej kandydatów w Jekaterynburgu całkowicie zmienił jego postrzeganie. Nie był faworytem, a rozegrał fantastyczne zawody, zapewnił sobie sukces na rundę przed końcem. Czy "późnorozwojowiec" okaże się lepszy od uznanego mistrza?
Przed meczem Carlsena z Caruaną arcymistrz Duda trafnie wytypował jego przebieg, przewidując, że będzie wyrównany i po remisie w 12 partiach rozstrzygnie się w dogrywkach. Teraz Polak przewiduje wcześniejsze zakończenie.
"Dla mnie faworytem jest Carlsen, tak na 60-65 procent. Ma większe doświadczenie w tego typu meczach i bardziej wyważony charakter. Niepomniaszczi to oczywiście mega utalentowany arcymistrz, gra bardzo silnie, ale i nierówno, a w meczu 14-partiowym równa gra jest jednym z kluczowych czynników. Po jego stronie może być natomiast większa motywacja, jest nowym człowiekiem w grze o tytuł. Tak czy inaczej stawiam na Magnusa i myślę, że tym razem raczej nie dojdzie do dogrywki" - skomentował dla PAP szachista z Wieliczki.
Mecz Carlsen - Niepomniaszczi w Międzynarodowym Centrum Wystawowym i Konferencyjnym w Dubaju składa się z 14 rund (w tej edycji rywalizację powiększono o dwie w porównaniu z poprzednimi) i potrwa do 14 grudnia. Dni przerwy wyznaczono na 29 listopada, 2, 6, 9, 13 grudnia. Partie rozpoczynać się będą o godz. 13.30 czasu warszawskiego. Jeśli wynik będzie remisowy, zwycięzcę wyłonią 15 grudnia partie dogrywkowe w szachach szybkich. Pula nagród wynosi 2 miliony euro.
Przejdź na Polsatsport.pl