FEN 37: To dla niego wielka szansa! "Takim propozycjom się nie odmawia"
- Zdobędę pas, ponieważ jestem zmotywowany i cały czas trenowałem - powiedział w magazynie Koloseum Bartosz Szewczyk (3-0, 2 KO, 1 SUB). Przypomnijmy, że na gali FEN 37: ENERGA Fight Night Wrocław zmierzy się on z Szymonem Bajorem (22-9, 10 KO, 9 SUB). Zastąpił kontuzjowanego Adama Wieczorka.
Szewczyk o swoim występnie na zbliżającej się gali FEN 37 dowiedział się w poniedziałkowy wieczór. Mimo tego, jak przyznaje sam zawodnik, nie musiał się długo zastanawiać nad otrzymaną propozycją.
- To była natychmiastowa decyzja. Od razu się zgodziłem. Usłyszałem, że to walka o tymczasowy pas. Takim propozycjom się nie odmawia - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Kogo pokonał Mateusz Rębecki?
Trenujący w Akademii Sportów Wilanów zawodnik jest przekonany, że w najbliższej walce to on odniesie zwycięstwo.
- Chcę cały czas trzymać limit wagowy kategorii półciężkiej. Czuję się tam dobrze. Zdobędę pas, ponieważ jestem zmotywowany i cały czas trenowałem. Po ostatniej walce utrzymywałem formę - ocenił.
Stawką pojedynku Bajor - Szewczyk będzie tymczasowy pas kategorii półciężkiej. Chociaż podopieczny Mirosława Oknińskiego nie chce wybiegać myślami w przyszłość, to zdradził, jaki będzie jego następny krok, jeżeli zwycięży na gali FEN 37.
- Jeżeli zdobędę pas, to może moim następnym rywalem będzie Oli Thompson - powiedział Szewczyk.
Transmisja gali FEN 37 w systemie PPV.
Przejdź na Polsatsport.pl