Kłopoty hiszpańskich drużyn w Lidze Mistrzów
Sheriff Tyraspol - Real Madryt 0:3. Skrót meczu
Villarreal CF - Manchester United 0:2. Skrót meczu
FC Barcelona - SL Benfica 0:0. Skrót meczu
Atletico Madryt - AC Milan 0:1. Skrót meczu
Hiszpańskie kluby, które jeszcze niedawno dominowały w europejskich rozgrywkach, przeżywają teraz gorszy okres. Istnieje scenariusz, w którym tylko jedna drużyn z półwyspu iberyjskiego zamelduje się w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Oczywiście jest to mało prawdopodobne, jednak fakt, że ekipy z La Liga mają takie problemy w Europie jest alarmujący.
"Odwołajcie wyjazd do Monachium" - zaapelował dziennikarz madryckiej "Marki" do szefów Barcelony. Pół żartem pół serio. "Walkower to będzie honorowe 0-3, tymczasem na boisku stracicie może osiem goli. I będzie wielki wstyd" - dodał. Zespół z Katalonii, który w pięciu meczach Ligi Mistrzów uciułał zaledwie dwie bramki, musi zdobyć Allianz Arena, by awansować do 1/8 finału. Chyba, że Benfica nie zdoła pokonać w Lizbonie najsłabszego w grupie Dynama Kijów.
ZOBACZ TAKŻE: "Obywatele" górą w hicie kolejki
Od 21 lat Barcelona nie przepadła w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Teraz wydaje się na to skazana: Bayern z Robertem Lewandowskim to najskuteczniejszy zespół fazy grupowej. Zdobył w niej 19 goli, z czego Polak niemal połowę (9).
Odkąd Xavi rozpoczął pracę w Barcelonie odzyskała wiarę w siebie i entuzjazm, co nie zmienia faktu, że w dwóch meczach pod jego kierunkiem wymęczyła jednego gola z rzutu karnego. Katalońskie media przebąkują, że wyprawa do Monachium to wyjazd na egzekucję. Czy Bayern zlekceważy walczących o przetrwanie piłkarzy Xaviego? Jeśli nie, zespół z Katalonii zagra wiosną w Lidze Europy.
W trudnej sytuacji w Lidze Mistrzów są kolejne trzy kluby Primera Division. Mistrz Hiszpanii spadł na dno tabeli grupy B. W ostatniej kolejce Atletico musi wygrać z Porto na wyjeździe i liczyć, że pewny pierwszego miejsca Liverpool pokona Milan na San Siro. Scenariusz mało realny.
Villarreal, który jest wiceliderem grupy D zagra ostatni mecz z Atalantą w Bergamo. Musi zremisować, żeby awansować do 1/8 finału. W grupie G możliwe jest wszystko: Sevilla potrzebuje wyjazdowego zwycięstwa z RB Salzburg, żeby nie odpaść z rozgrywek.
Tylko Real Madryt godnie reprezentuje jedną z dwóch najmocniejszych lig Europy. Co prawda w drugiej kolejce sensacyjnie przegrał z Sheriffem, ale wczoraj wziął rewanż w Tyraspolu. Królewscy zagrają w 1/8 finału, będą nawet rozstawieni jeśli w ostatniej kolejce zremisują na Santiago Bernabeu z Interem Mediolan.
Czytaj więcej na Interia.pl.