Dariusz Dziekanowski: Dariusz Mioduski ośmiesza siebie i Legię Warszawa
Dariusz Dziekanowski nie miał litości dla Dariusza Mioduskiego, który tuż przed spotkaniem Leicester City - Legia Warszawa w Lidze Europy poinformował o chęci zatrudnienia Marka Papszuna. - Jeżeli na godzinę przed tak ważnym meczem, jak ten z Leicester w 5. kolejce Ligi Europy, prezes wysyła takie oświadczenie, to jest to amatorstwo. To się w głowie nie mieści - powiedział Dziekanowski.
Tuż przed meczem w 5. kolejce LE, Dariusz Mioduski na oficjalnej stronie internetowej mistrza Polski odpowiedział na pytanie, czy chce zatrudnić Marka Papszuna w roli trenera pierwszego zespołu.
ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa chce zatrudnić Marka Papszuna
- Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach - powiedział właściciel klubu ze stolicy.
Słowa Mioduskiego skomentowali eksperci w studiu Polsatu Sport. Zarówno Tomasz Hajto, jak i Maciej Żurawski ostro zareagowali na wypowiedź prezesa mistrza Polski, ale najbardziej gorzkie słowa padły z ust Dariusza Dziekanowskiego, który w przeszłości występował w Legii.
- Nieodpowiednie osoby, po amatorsku prowadzą ten klub. Zatrudniają trenerów, z których większość, to trenerzy przegrani. Zawodnicy nie grają na miarę możliwości. Legia najlepiej płaci, Legia robi najlepsze transfery, więc powinniśmy wymagać od Legii, żeby była najlepsza w kraju - powiedział Dziekanowski.
- Jeżeli na godzinę przed tak ważnym meczem, jak ten z Leicester w 5. kolejce Ligi Europy, prezes wysyła takie oświadczenie, to jest to amatorstwo. To się w głowie nie mieści (...) Prezes ośmiesza ten klub, ośmiesza siebie i niepoważnie traktuje współpracowników - dodał ekspert Polsatu Sport.
Dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl