Prezes ZAKSY Sebastian Świderski: Nikogo nie wolno lekceważyć
OK Merkur Maribor jest pierwszym rywalem siatkarzy Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Zdaniem prezesa kędzierzyńskiego klubu Sebastiana Świderskiego jest to teoretycznie najłatwiejszy rywal na tym etapie rozgrywek. Mecz odbędzie się w środę.
„To może nawet powiedzieć ktoś, kto nie jest ekspertem siatkarskim. Trzeba jednak pamiętać, jakie to są rozgrywki. Nikogo nie wolno lekceważyć. Dyspozycja w danym dniu drużyny czy nawet jednego zawodnika może decydować, kto będzie lepszy, a kto gorszy” - powiedział Świderski.
ZOBACZ TAKŻE: Zacięte starcie w meczu kończącym 9. kolejkę PlusLigi
Zwycięzca ostatniej edycji LM będzie rywalizować w gr. C. Oprócz drużyny ze Słowenii jego rywalami będą Cucine Lube Civitanova (Włochy) i Lokomotiw Nowosybirsk (Rosja). Środowy mecz ma się rozpocząć się w kędzierzyńskiej hali "Azoty" o godz. 19.30.
"Mamy bardzo trudną grupę, niektórzy nazywają ją śmierci. Jednak wielokrotnie pokazywaliśmy, że potrafimy grać z każdym. Na pewno gdzieś z tyłu głowy będziemy mieć to, że zdobyliśmy złoty medal poprzednich rozgrywek" – uważa Świderski, który nadal pełni funkcję prezesa klubu z Kędzierzyna-Koźla (od niedawna także Polskiego Związku Piłki Siatkowej).
Podobnie jak w sezonie 2020/2021, tak i w rozpoczynającym się zespół z woj. opolskiego - ze względów formalnych - w LM będzie grał pod skróconą nazwą: Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle.
Kędzierzynianie to pierwszy polski zespół, który wygrał LM. Pod tą nazwą najbardziej prestiżowe kontynentalne rozgrywki klubowe istnieją od sezonu 2000/01 (w 1978 roku zawodnicy Płomienia Milowice triumfowali w funkcjonującym wcześniej Pucharze Europy Mistrzów Krajowych).
Latem w drużynie zaszło sporo zmian kadrowych, na czele z odejściem kilku kluczowych zawodników (Jakub Kochanowski, Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski) i trenera Nikoli Grbica.
Jednak ich następcy dobrze wkomponowali się w zespół. Drużyna z województwa opolskiego w 10 ligowych spotkaniach odniosła komplet zwycięstw.
Jak zwrócił uwagę Świderski, zespół zaznał jednak w tym sezonie porażki. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrywając w Lublinie z Grupą Azoty 3:0 zdobyli Superpuchar Polski.
„Przewrotnie powiem, że oczywiście szkoda, iż przegraliśmy ten pojedynek, ale przypomniał nam, jak skoncentrowanym należy podchodzić do każdego spotkania” - dodał prezes klubu z Kędzierzyna-Koźla.
Przejdź na Polsatsport.pl