Wściekli niemieccy kibice nie mieli wstydu i zbesztali głosujących! "Złota Piłka to śmieszne wydarzenie"
"Skandal", "parodia", "oszustwo", "kompromitacja" - to tylko najłagodniejsze wyrażenia niemieckich kibiców, głównie Bayernu Monachium względem wyników poniedziałkowego plebiscytu Ballon D'Or. U naszych zachodnich sąsiadów nikt nie potrafi zrozumieć, dlaczego triumfatorem nie został Robert Lewandowski.
Nie tylko w Polsce panuje rozgoryczenie związane z "tylko" drugim miejscem dla Lewandowskiego w plebiscycie gazety France Football. Złota Piłka już po raz siódmy trafiła do rąk Leo Messiego, co wywołuje gigantyczne kontrowersje wśród opinii publicznej - także w Niemczech.
Kibice na niemieckich forach tudzież mediach społecznościowych nie zostawiają suchej nitki na dziennikarzach, którzy brali udział w głosowaniu. Setki komentarzy nie pozostawiają wątpliwości - fani zza naszej zachodniej granicy są wściekli. "Co jeszcze musi zrobić Lewandowski, aby wygrać Złotą Piłkę?" - zastanawia się jeden z nich.
Zobacz także: Mocne słowa rzeczniczki Lewandowskiego na temat plebiscytu France Football
"Ten plebiscyt to śmieszne wydarzenie" - skwitował kolejny. "Znowu skandal", "To po prostu niewiarygodne, znowu decydują pieniądze a nie sport" - takich komentarzy nie brakuje wśród niemieckiej społeczności.
Kibice Bayernu zaznaczają, że nie jest to pierwszy raz, kiedy piłkarze tego klubu są "krzywdzeni" przez głosujących w plebiscycie Złotej Piłki.
"Myślę, że nadszedł czas, aby Bayern podjął działania w tej sprawie. W ciągu ostatniej dekady ukradli nam trzy Złote Piłki. To brak szacunku, co robią z naszymi zawodnikami i indywidualnymi nagrodami" - napisał jeden z kibiców.
Sam Lewandowski - ich zdaniem, powinien mieć już w swoim dorobku nie jedno, a dwa takie wyróżnienia. Chodzi o zeszły rok, w którym Polak zdobył z Bayernem potrójną koronę - mistrzostwo oraz Puchar Niemiec, a także Ligę Mistrzów, będąc jednocześnie królem strzelców we wszystkich tych rozgrywkach. Plebiscyt nie został jednak przeprowadzony przez pandemię koronawirusa.
Przejdź na Polsatsport.pl