Zmarł Lee Elder. Mężczyzna przełamał rasowe stereotypy w świecie golfa
W wieku 87 lat zmarł Amerykanin Lee Elder, który w 1975 roku został pierwszym czarnoskórym golfistą biorącym udział w słynnym turnieju US Masters w Auguście. Uznano to za przełom w rozwoju dyscypliny zdominowanej wcześniej przez "białych" graczy.
Elder zmarł w Escondino w Kalifornii, o czym poinformowała organizacja PGA Tour. Przypomniano jednocześnie jego wypowiedź po turnieju w Auguście, w którym nie odniósł sukcesu, ale jego występowi poświęcono dużo uwagi: - Nie chcę być zapamiętany tylko za to. Chcę być zapamiętany dlatego, że byłem dobrym golfistą - mówił wówczas Elder, który w karierze wygrał cztery turnieje PGA Tour.
ZOBACZ TAKŻE: Arcymistrz Duda: Carlsen i Niepomniaszczi grają bardzo solidnie
W 1979 roku Elder został także pierwszym afroamerykaninem, który grał w meczu Ryder Cup pomiędzy reprezentacjami USA i Europy. Uważa się, że jego osoba stanowiła kamień milowy w rozwoju golfa i w efekcie przyczyniła się do rozwoju takich talentów jak Tiger Woods.
Świat golfa oddał w poniedziałek hołd Elderowi.
- Lee był dobrym graczem, ale najważniejsze jest to, że był dobrym człowiekiem, szanowanym przez niezliczoną liczbę osób. Golf stracił swojego bohatera - Lee Eldera – napisał na Twitterze słynny amerykański zawodnik Jack Nicklaus, zwycięzca 117 turniejów, w tym 17 wielkoszlemowych
Przejdź na Polsatsport.pl