Cezary Oleksiejczuk o walce z Michałem Materlą: Postanowiłem go grzecznie wyzwać
- Okazałem szacunek. Z pokorą wyzwałem do walki Michała Materlę. Mieliśmy się zmierzyć na FEN 37, ale prezes nie dogadał się z menadżerem Materli - powiedział w magazynie "Koloseum" Cezary Oleksiejczuk.
Przypomnijmy, że na gali FEN 37 młodszy z braci Oleksiejczuków pokonał na pełnym dystansie Aiguna Akhmedova i wywalczył mistrzowski pas w kategorii półśredniej. Po pojedynku 21-latek wyzwał do walki legendę polskiego MMA Michała Materlę. Dodajmy, że Oleksiejczuk chciałby zmierzyć się z "Cipao" o tytuł mistrza FEN w wadze średniej.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Andryszak bohaterem walki wieczoru FEN 38
- To byłoby spełnienie moich marzeń. Wzorowałem się na nim. Oglądałem jego walki z zaciekawieniem i byłem zagorzałym fanem. Postanowiłem bardzo grzecznie wyzwać Michała Materlę, żeby zawalczyć o pas kategorii do 84 kilogramów. Myślę, że taka walka by się sprzedała. To byłaby konfrontacja młodości z doświadczeniem - mówił.
Z kolei rzecznik FEN Jakub Borowicz potwierdził, że organizacja prowadziła rozmowy z Materlą.
- Na początku były rozmowy na temat występów Michała Materli pod szyldem naszej organizacji. Obie strony miały rozbieżne oczekiwania, jeśli chodzi o finanse. Pierwszy telefon został wykonany w kierunku Czarka i jego trenera. Była zgoda na taką walkę. Rozmowy będą prawdopodobnie kontynuowane w przyszłym roku. Musimy spiąć tematy formalne, by rozmawiać o potencjalnych zestawieniach - tłumaczył.
Przejdź na Polsatsport.pl