Formuła 1: Justin Bieber krytykowany przez obrońców praw człowieka
Gwiazda muzyki pop, kanadyjski piosenkarz Justin Bieber spotkał się z falą krytyki obrońców praw człowieka po tym, gdy zgodził się wystąpić w niedzielę w Arabii Saudyjskiej na koncercie z okazji wyścigu Formuły 1.
W niedzielę po raz pierwszy w historii zostanie rozegrany wyścig F1 o Grand Prix Arabii Saudyjskiej, który będzie 21., przedostatnią w sezonie rundą mistrzostw świata.
ZOBACZ TAKŻE: Umowa z organizatorami GP Hiszpanii przedłużona do 2026 roku
27-letni Bieber ma wystąpić w Dżuddzie obok francuskiego DJ-a Davida Guetty i amerykańskiego piosenkarza Jasona Derulo. Aktywiści ruchu oficjalnie wezwali kanadyjską gwiazdę popu do odwołania wizyty z powodu łamania praw człowieka w królestwie.
Akcją kieruje Hatice Cengiz, narzeczona saudyjskiego dziennikarza Jamala Khashoggi zamordowanego w 2018 roku w konsulacie swojego kraju w Stambule.
"To jest wyjątkowa okazja, aby wysłać światu mocną wiadomość, że twoje imię, talent i popularność nie zostaną wykorzystane do ocieplenia wizerunku reżimu, który zabija swoich przeciwników" - Cengiz napisała w artykule opublikowanym w "Washington Post".
Przejdź na Polsatsport.pl