Polsat Boxing Promotions 4: Poznaliśmy kolejnych bohaterów gali
Wielkimi krokami zbliża się Polsat Boxing Promotions 4. Gala odbędzie się 11 grudnia w Warszawie. W walce wieczoru Radomir Obruśniak (4-0) powalczy z Carilem Herrerą (41-5) o pas Międzynarodowego Mistrza Polski w kategorii superpiórkowej.
- Jeśli chodzi o doświadczenie, między Obruśniakiem a Herrerą jest przepaść. Trzymam kciuki i wierzę, że Obruśniak jest lepszym pięściarzem - powiedział w programie "Koloseum" Przemysław Saleta. Urugwajczyk na zawodowym ringu stoczył o 42 pojedynki więcej od Polaka.
Do ringu wejdzie ponownie Marcin Siwy (23-0). Po ostatnim szybkim zwycięstwie nad Marcelem Nascimento częstochowianin stoczy bój z Adnanem Deronją (7-2) z Bosni i Hercegowiny.
ZOBACZ TAKŻE: Kto następny dla sensacyjnego pogromcy Lopeza? Jest kolejka!
- To dużo lepszy sprawdzian niż ostatni. Nascimento ewidentnie przyjechał po wypłatę. Tym razem głównym atutem przeciwnika Siwego jest młodość i to, że ma dużo do zyskania. Gdyby wygrał z Siwym, otworzyło się przed nim wiele możliwości - mówił Saleta.
Osleys Iglesias (3-0) to następny utalentowany pięściarz z Kuby, który przyjechał do Polski. W naszym kraju chce rozwijać swoją karierę i toczyć kolejne zawodowe boje. Po raz pierwszy przed polską publicznością wystąpi na PBP 4.
- To jest zupełnie inny pięściarz niż Garcia. Oglądałem jego treningi. To jest przedstawiciel radosnego boksu kubańskiego Bazuje na szybkości, pracy nóg i refleksie. Iglesias potrafi bardzo dużo. Uwielbiam taki styl boksowania - chwalił Iglesiasa Saleta. Rywalem Kubańczyka będzie dużo bardziej doświadczony Rafael Sosa Pintos (61-16) z Urugwaju.
Kolejnym starciem dodanym do karty walk będzie pojedynek debiutującego na zawodowstwie Miłosza Grabowskiego (0-0) z Dzianisem Makouskim (0-1). Na gali wystąpi również utalentowany Kewin Gibas (2-0). Jego przeciwnikiem będzie Czech Ondrij Schilder (2-1).
Przejdź na Polsatsport.pl