Pekin 2022: Kaillie Humphries może wystartować na igrzyskach jako Amerykanka

Wcześniej jej występ był zagrożony właśnie przez brak amerykańskiego paszportu, na który czekała od początku roku. Uzyskała bowiem informacje w agencjach rządowych USA, że obywatelstwo może otrzymać prawdopodobnie dopiero w 2023 r.

Zdesperowana tą sytuacją 36-latka poprosiła nawet Międzynarodowy Komitet Olimpijski, by mogła wystąpić w igrzyskach 2022 w reprezentacji USA, mimo braku amerykańskiego obywatelstwa. 41. paragraf Karty Olimpijskiej stanowi, że każdy uczestnik igrzysk musi mieć obywatelstwo danego kraju. MKOl zgodnie z tym i innymi paragrafami może jednak interweniować w niektórych przypadkach „w odniesieniu do kwestii obywatelstwa”.

ZOBACZ TAKŻE: PŚ w łyżwiarstwie szybkim: Andżelika Wójcik tuż za podium

„Czuję teraz (po otrzymaniu informacji o paszporcie - PAP) większe emocje niż te, których się spodziewałam. To była długa podróż, wysiłek zespołowy. To niesamowite, że w końcu +wyszło słońce po burzy+” - powiedziała amerykańskim mediom Humphries, dziękując wielu osobom, m.in. swojemu prawnikowi za pomoc w staraniach o uzyskanie obywatelstwa.

Teraz, kiedy kwestia paszportu nie stanowi przeszkód, Humphries pozostało tylko uzyskać miejsce w składzie reprezentacji bobsleistek USA, który ma zostać ogłoszony 17 stycznia. Wydaje się, że dwukrotna mistrzyni globu w barwach USA nie będzie miała z tym problemu. Jednym z kryteriów są wyniki w tegorocznych zawodach oraz punkty gromadzone w Pucharze Świata.

"To wspaniała wiadomość, jesteśmy szczęśliwi, że Kaillie będzie miała możliwość reprezentowania USA w Pekinie. Już jest wartościowym członkiem zespołu, patrząc zarówno na jej wyniki sportowe, jak i oddanie dla reprezentacji USA" - powiedział w oświadczeniu Rick Adams, jeden z dyrektorów Amerykańskiego Komitteu Olimpijskiego i Paraolimpijskiego.

Humphries jest mistrzynią olimpijską z Vancouver (2010) i Soczi (2014) w dwójce. Zdobyła je dla Kanady z Heather Moyse, podobnie jak złote medale mistrzostw świata w 2012 i 2013 r. W 2018 w Pjongczangu wywalczyła olimpijski brąz z Phylicią George.

Rok później weszła w spór z rodzimą federacją, zarzucając jednemu z kanadyjskich trenerów słowne i psychiczne molestowanie. We wrześniu 2019 poślubiła byłego amerykańskiego bobsleistę Travisa Armbrustera, z którym zamieszkała w San Diego. Dlatego postanowiła zmienić barwy narodowe i otrzymała zgodę na starty w ekipie amerykańskiej w zawodach Pucharu Świata i mistrzostwach globu - w tych zawodach nie ma wymogu posiadania obywatelstwa kraju, który się reprezentuje. Kanadyjka miała do tej pory tzw. zieloną kartę.

Dla USA zdobyła złote medale MŚ w 2020 i 2021 r. - pierwszy z Lauren Gibbs, a drugi z byłą lekkoatletką Lolo Jones. Została też pierwszą w historii mistrzynią w monobobie, która to konkurencja zadebiutuje w olimpijskim programie w Pekinie.