Dwukrotny mistrz olimpijski David Rudisha chce wrócić "do gry" po pięciu latach
Kenijczyk David Rudisha, dwukrotny mistrz olimpijski w biegu na 800 metrów i rekordzista globu, poinformował, że z jego zdrowiem jest już wszystko w porządku i zamierza wrócić do rywalizacji. Zabrakło go na igrzyskach w Tokio, a ostatni raz startował w 2017 roku.
32-letni biegacz poinformował w mediach społecznościowych o usunięciu pod koniec listopada endoprotezy z lewej stopy. - Cieszę się, że zabieg usunięcia endoprotezy z lewej nogi przebiegł pomyślnie. Miałem implant przez półtora roku. Teraz w końcu będą mógł wrócić do biegania - napisał Rudisha.
ZOBACZ TAKŻE: Lamont Marcell Jacobs rzuca wyzwanie Usainowi Boltowi
Dwukrotny mistrz olimpijski wraca do współpracy ze słynnym irlandzkim trenerem, misjonarzem i byłem nauczycielem, obecnie 73-letnim Colmem O’Connellem. Szkoleniowiec, który w Kenii mieszka od 1976 r. i wychował kilka pokoleń biegaczy, którzy uczyli się i trenowali w szkole średniej Św. Patryka w Item, nazywany jest „Ojcem chrzestnym kenijskich biegów”.
Nie wiadomo, czy Rudisha zdąży przygotować się do przyszłorocznych mistrzostwa globu w amerykańskim Eugene, które odbędą się w lipcu. W zawodach międzynarodowych nie startował od 2017 roku.
Na igrzyskach w Londynie w 2012 roku Kenijczyk czasem 1.40,91 ustanowił rekord świata w biegu na 800 m. Nigdy później nie zbliżył się do tego wyniku na mniej niż sekundę. W 2016 roku w Rio de Janeiro sięgnął po drugie olimpijskie złoto na tym dystansie (1.42,15). W 2011 i 2015 był także najlepszy w mistrzostwach świata.
Z myślą o igrzyskach w Tokio, po prawie dwuletniej przerwie, wznowił treningi pod koniec 2019 r., ale w maju 2020 doznał poważnego urazu stawu skokowego i musiał poddać się operacji. Wcześniej leczył kontuzje pleców oraz mięśnia czworogłowego uda, a także kolana, co wyeliminowało go z udziału w ostatnich mistrzostwach świata w Dausze (2019).