KAPEO Rocky Boxing Night: Zajmuje się meblami. Będzie chciał przemeblować rywala w ringu

Sporty walki
KAPEO Rocky Boxing Night: Zajmuje się meblami. Będzie chciał przemeblować rywala w ringu
fot. PAP
Transmisja gali 10 grudnia na sportowych antenach telewizji Polsat.

Przemeblować karierę. Na co dzień zajmuje się meblami kuchennymi, ale od kuchni doskonale zna także boks. Jeden z najbardziej niedocenianych pięściarzy młodego pokolenia Damian Tymosz wróci na zawodowy ring 10 grudnia podczas gali "KAPEO Rocky Boxing Night" w Żukowie.

Damian Tymosz zaskoczył już w zawodowym debiucie remisując z faworyzowanym Rafałem Grabowskim, a w 6 walce wystąpił na Polsat Boxing Night. Przegrał wtedy z Janem Lodzikiem i to na rewanż z nim czeka najbardziej.

 

- Oczywiście chciałbym walki rewanżowej z Lodzikiem, ale na neutralnym gruncie. Jednak wiem, że teraz Lodzik ma więcej do stracenia i nie zgodzi się na ponowne starcie - ocenia Damian Tymosz i dodaje - Najważniejsze jednak żeby dalej wygrywać.

 

Zobacz także: Przeżyła ciężki wypadek. Teraz ma być ozdobą gali "KAPEO Rocky Boxing Night"

 

A rywalem Tymosza 10 grudnia w Żukowie, w wadze super lekkiej będzie Tornike Kandelaki. Gruzin ma na koncie 16 pojedynków. Bił się m.in.: w Rosji, Francji i Azerbejdżanie.

 

- Nie unika wyzwań choć przyznam, że niewiele mogę o nim powiedzieć. W internecie jest namiastka jego walk. Poza tym jest to już mój 3 rywal do tej walki i szczęście, że ostatecznie podjął wyzwanie. Wiem na pewno, że jest zawodnikiem ofensywnym. Walka zakontraktowana jest na 6 rund. Postaram się dostarczyć samych pozytywnych wrażeń.

 

Damian Tymosz stoczył 70 walk w boksie olimpijskim. Był wicemistrzem Polski kadetów. Na zawodowstwie stoczył 7 zawodowych pojedynków

 

- Zauważyłem, że faktycznie mało kto docenia takich zawodników jak ja. Jestem pięściarzem nieszablonowym, wyróżniam się własnym stylem i dobrą techniką. Jestem nieustępliwy a w każdym przeciwniku staram się znaleźć czuły punkt. Co do własnej wartości, znam ją i myślę, że Krystian Każyszka również. Dał mi szansę przyjmując mnie do swojej grupy i nie mam zamiaru dawać powodów, by żałował swej decyzji - podkreśla Tymosz.

 

Promotor grupy Rocky Boxing Promotion Krystian Każyszka wierzy w swój promotorski nos.

 

- Jeżeli Damian w szybkim debiucie, oficjalnie potrafi zremisować a według niektórych wygrać bitwę z o wiele bardziej doświadczonym i utytułowanym rywalem to warto dać mu więcej szans. Później, w walce z Lodzikiem Damian zaprezentował przekrój przyzwoitego boksu. Ma dopiero 26 lat i wciąż się rozwija. Ambicją mógłby obdzielić ze trzech innych zawodników jednocześnie. Tacy sportowcy są mi potrzebni. Cieszę się, że chce się rozwijać. Patrzę na Tymosza z dużą nadzieją - tłumaczy Krystian Każyszka.

 

Do pojedynku z Tornike Kandelakim 10 grudnia na gali "KAPEO Rocky Boxing Night", nad którą patronat objął burmistrz Żukowa Wojciech Kankowski, Tymosz przygotowuje się w sprawdzonym składzie.

 

- Na co dzień trenuję w klubie Berej Boxing w Lublinie pod okiem trenera Pawła Berejowskiego oraz Michała Kovalenko, który niedawno przyjechał do nas z Ukrainy. Dotychczas sparowałem z kolegami z klubu, ale również z zaprzyjaźnionych ekip z województwa Lubelskiego - opowiada Damian Tymosz, który sam pracuje jako trener młodzieży, a ostatnio żarliwie...morsuje.

 

Galę w Żukowie otworzy utalentowany pięściarz z Ukrainy Mykola Nomerovskyi. Pięściarz z Krzywego Rogu ma ledwie 24 lata, ale duży bagaż doświadczeń w sportach walki.

 

- Kiedy zaczynałem ważyłem 147kg. Wszyscy oceniali, że boks nie jest dla mnie. Mówili: "Masz chłopie charakter ale nie masz talentu". Byłem prostym facetem z ulicy. Zawziąłem się i od tamtej pory nie było dnia bez walki, bez treningu. Boksując biłem się także w judo i mma.

 

W boksie Mykola Nomerovskyi stoczył 118 walk. Wygrał 74. Był mistrzem i medalistą międzynarodowych turniejów. Na Ukrainie trenował pod okiem zasłużonego trenera reprezentacji Ukrainy Sergieja Krynickiego. Występował w trzech kategoriach wagowych: super ciężkiej, ciężkiej i półciężkiej. Był medalistą mistrzostw Ukrainy z 2014 i 2019 roku. Pracował na obozie ze słynnym Wasylem Łomaczenką. Na "KAPEO Rocky Boxing Night" wystąpi w wadze super średniej na dystansie 4 rund. Jako zawodowiec nie przegrał z żadnej z trzech walk, a dwa razy nokautował rywali w pierwszej rundzie. Jego przeciwnikiem będzie Kornel Cendrowski.

 

W walce wieczoru "KAPEO Rocky Boxing Night" niepokonany, utalentowany Kubańczyk Evander Rivera zmierzy się z Kacprem Salaburą. Tuż przed nimi pojedynek z Gruzinem Sandro Jajanidze stoczy aktualny, międzynarodowy mistrz Polski w wadze średniej Adrian Szczypior. W kategorii super piórkowej obiecujący Dominik Harwankowski będzie bił się z Gruzinem Irakli Shariashvilim. W wadze ciężkiej Kacper Meyna stanie do walki z Tamazem Zadishvilim a Artur Bizewski z Piotrem Balcerzakiem. Między liny wejdą też brązowa medalistka mistrzostw Polski w boksie olimpijskim Angelika Krysztoforska oraz pięściarz wagi super lekkiej Damian Tymosz. W wadze półciężkiej Max Miszczenko skrzyżuje rękawice z Damianem Smagiełem. W sumie kibice obejrzą w Żukowie aż 11 zawodowych pojedynków. Transmisja gali 10 grudnia na sportowych antenach telewizji Polsat.

 

Ceremonia ważenia: 09.12.2021, godzina 15:30

Miejsce: Hotelu Venus ul. Herbaciana 7, 83-050 Czapielsk
Gala Rocky Boxing Night: 10.12.202
Miejsce: Hala Sportowo-Widowiskowa w Żukowie, ul. Armii Krajowej 2e
Otwarcie Bramek: 17:00
Transmisja: 18:00 (Początek transmisji w Polsat Sport Fight), 20:00 (Synchronizacja transmisji z Super Polsat)

Artur Łukaszewski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie