Prezes Perugii o Nikoli Grbiciu: Jego umowa z naszym klubem nie przewiduje łączenia pracy z reprezentacją
Nikola Grbić nadal pozostaje głównym faworytem do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy. Głos zabrał w tej sprawie prezes Perugii, Gino Sirci. - Chcę, by był w pełni skupiony na pracy z Perugią. Jego umowa z naszym klubem nie przewiduje łączenia pracy w klubie i reprezentacji - zaznaczył.
Od kiedy nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej został Świderski, nie ukrywał, że chętnie znów zatrudniłby Grbicia. Serb wcześniej z powodzeniem trenował Grupę Azoty ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle - klub, którym kierował były reprezentant Polski.
ZOBACZ TAKŻE: PlusLiga: Mecz godzien miana hitu! Projekt pokonał Aluron CMC Wartę po fantastycznym widowisku
Ostatecznie PZPS rozpisał konkurs na trenera kadry i czekał na zgłoszenia do 20 listopada. Kilka dni temu ogłosił, że wybrał czwórkę kandydatów, która przeszła do kolejnego etapu. Na prośbę szkoleniowców ich nazwisk nie ujawnił.
W finałowej czwórce ma być jednak Grbić. - Cały czas jest numerem jeden. W moim przekonaniu w gronie kandydatów są też Marcelo Mendez, Andrea Giani i Lorenzo Bernardi. Każdy wybór będzie wyborem ciekawym, nie będzie tutaj "wtopy" - przekazał Jerzy Mielewski, dziennikarz Polsatu Sport.
Grbić przoduje jednak w medialnych spekulacjach. Zamieszanie, które rozpętało się wokół serbskiego szkoleniowca, wyraźnie nie podoba się jednak jego obecnemu pracodawcy.
- Nic nie wiem o tym, by podpisał już umowę z polską federacją. Chcę, by był w pełni skupiony na pracy z Perugią. Jego umowa z naszym klubem nie przewiduje łączenia pracy w klubie i reprezentacji - twierdzi Sirci, cytowany przez Corriere dell Umbria.
Przejdź na Polsatsport.pl