Boniek z Wichniarkiem znów to zrobili! Tym razem poszło o...
Boniek z Wichniarkiem znowu to zrobili! Tym razem poszło o...
Bayern Monachium - FC Barcelona 3:0. Skrót meczu
Bayern Monachium nie dał żadnych szans Barcelonie w meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mistrzowie Niemiec wygrali 3:0, a nasi goście w studio pod dyskusję wzięli jedną z nieudanych interwencji Marca Andre ter Stegena.
Niemiecki golkiper stojący w bramce "Dumy Katalonii" nie popisał się przy uderzenie z dystansu Leroya Sane. Nie brakowało opinii, że było to piękne trafienie zawodnika gospodarzy, z czym nie zgodził się Zbigniew Bońki.
Zobacz także: Liga Mistrzów: FC Barcelona pożegnała się z rozgrywkami. Pewna wygrana Bayernu
- Mówiliśmy o piękny golu Sane, ale nie jestem z wami zgodny, bo piękną bramkę to zdobył dzień wcześniej Asensio, natomiast tutaj mieliśmy silny strzał w środek bramki. To był kiks bramkarza, który nawet podniósł ręce, jakby chciał przeprosić - przyznał były prezes PZPN.
Z ripostą odezwał się Artur Wichniarek, który był innego zdania.
- Nie, nie. On podniósł ręce, ponieważ chciał powiedzieć "dlaczego nie zaatakowaliście" - odpowiedział.
Koniec końców obaj panowie doszli do konsensusu.
- Myślę, że Neuer złapałby taką piłkę w "koszyczek" i wyprowadziłby taką kontrę, że byłoby groźnie po drugiej stronie - dodał Wichniarek.
Dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl