PlusLiga: Posada Jakuba Bednaruka w Cerrad Enea Czarnych Radom zagrożona! W sobotę zagra "mecz ostatniej szansy"
Sobotni mecz Cerrad Enea Czarnych Radom ze Stalą Nysa może być kluczowy dla posady trenera Jakuba Bednaruka - donosi portal siatka.org. Krytycznie o grze radomskiego zespołu wypowiedział się wiceprezydent miasta oraz członek Rady Nadzorczej klubu, a kluczowe decyzje mają zapaść po najbliższym meczu.
Nie tak miał wyglądać jubileuszowy sezon Cerrad Enea Czarnych Radom, którzy w 2021 roku obchodzą 100-lecie istnienia klubu. Radomianie od kilku sezonów przeżywają spore perturbacje związane z otwarciem hali (na szczęście nowy obiekt został niedawno oddany do użytku), a w tym sezonie zawodzi także forma sportowa klubu.
Zespół prowadzony przez trenera Jakuba Bednaruka zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli i ma na swoim koncie zaledwie 8 punktów po dziesięciu rozegranych kolejkach. Dodatkowo wiele do życzenia pozostawia styl w jakim Czarni ponoszą kolejne porażki. Co prawda w ostatniej kolejce rywalem radomian był znajdujący się na fali wznoszącej beniaminek z Lublina, ale przegrana 1:3 (13:25, 25:22, 18:25, 14:25) mogła załamać nawet najwierniejszych kibiców.
Swój komentarz po meczu w mediach społecznościowych zamieścił wiceprezydent Radomia Mateusz Tyczyński (przypomnijmy, że to miasto jest jednym z głównych podmiotów finansujących klub), który nie ukrywał, że Czarnym "potrzebny jest wstrząs".
- W Cerrad Enea Czarni Radom potrzebny jest wstrząs. Nie tylko w drużynie, ale też – a może przede wszystkim – w sposobie zarządzania klubem. 8 punktów w 10 meczach, porażka z beniaminkiem z Lublina -13,-18,-14, po raz kolejny porażająca bezradność, konieczność nerwowego oglądania się za siebie, gdzie jest juz tylko dno tabeli. I widok wszystkich trzech zagranicznych zawodników w kwadracie dla rezerwowych jako najlepsze podsumowanie polityki transferowej. Nie tak powinien wyglądać sezon w stulecie klubu takiego jak Czarni - napisał Tyczyński.
W podobnym tonie wypowiada się członek Rady Nadzorczej klubu, który zapowiada podjęcie tematu dyspozycji drużyny na najbliższym posiedzeniu z udziałem zarządu.
- Z należytą powagą przeczytaliśmy komentarz pana wiceprezydenta Radomia. Nas też bardzo bolą i smucą słabe wyniki zespołu i słaba gra niektórych siatkarzy. Aktualny zespół Czarnych jest autorstwa trenera Jakuba Bednaruka. Nie jest jednak wielką tajemnicą, że budżet klubu jest mniejszy do tego z ubiegłego sezonu. Po sobotnim meczu ze Stalą Nysa odbędzie się posiedzenie Rady Nadzorczej wraz z zarządem klubu. Na pewno zostaną podjęte jakieś decyzje - powiedział nieujawniony w tekście członek Rady Nadzorczej klubu w rozmowie z portalem siatka.org.
Słusznie można zatem przypuszczać, że ewentualna porażka we własnej hali z ostatnią w tabeli Stalą Nysa, która notabene zmieniła już trenera w trakcie sezonu, może zaważyć na posadzie trenera Bednaruka, zwłaszcza że jak zauważył członek Rady Nadzorczej Czarnych, to on wziął na siebie odpowiedzialność za budowę zespołu.
Jak potoczą się losy radomskiego klubu? Przekonamy się już w sobotę 11 grudnia. Początek meczu Cerrad Enea Czarni Radom - Stal Nysa o godz. 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.