Co z trenerem Asseco Resovii? Słowa prezesa nie pozostawiają wątpliwości
– Trener Alberto Giuliani ma moje wsparcie, ma też wsparcie drużyny. Na pewno nie planujemy w najbliższym czasie zmian personalnych w zespole i sztabie szkoleniowym – powiedział prezes Asseco Resovii Piotr Maciąg w magazynie #7strefa. Po słabych występach siatkarzy z Rzeszowa w PlusLidze, pojawiły się plotki o możliwości zakończenia współpracy z włoskim szkoleniowcem.
Siatkarze Asseco Resovii są pogrążeni w kryzysie. W obecnych rozgrywkach PlusLigi wygrali cztery z dziesięciu meczów; przegrali w trzech poprzednich spotkaniach – 2:3 z PGE Skrą Bełchatów, 1:3 z LUK Lublin i 0:3 z Treflem Gdańsk.
Zobacz także: Klęska Asseco Resovii! 0:3 z Treflem na Podpromiu
– Sytuacja jest trudna. Nikt z zawodników, trenerów, pracowników klubu, nie spodziewał się takiego początku sezonu. Na pewno emocjonalne reakcje w tej sytuacji nie pomogą. Gramy bardzo słabo. Diagnozujemy problemy, które występują w naszym zespole. Musimy dalej pracować, aby dojść do lepszej formy i grać lepszą siatkówkę. Ile zajmie nam wychodzenie z kryzysu? Trudno składać deklaracje. Musimy pracować i zapomnieć o przeszłości – stwierdził prezes Maciąg.
– Patrząc na naszą grę, widać, że tych problemów mamy bardzo wiele. Myślę, że każdy z zawodników czuje się współodpowiedzialny za sytuację, w której się znaleźliśmy. Rozmawialiśmy o naszych problemach, teraz jest czas, aby pracować i te słowa przekuć w czyn – zaznaczył.
Słaba postawa siatkarzy z Podkarpacia wywołała wiele dyskusji wśród kibiców. Padły pytania dotyczące przyszłości włoskiego szkoleniowca Asseco Resovii.
– Wszyscy razem wygrywamy i razem przegrywamy. Trener Alberto Giuliani ma moje wsparcie, ma też wsparcie drużyny. Na pewno nie planujemy w najbliższym czasie zmian personalnych w zespole i sztabie szkoleniowym. Oceniając indywidualnie każdego z członków drużyny, wiemy, że mamy zawodników z ogromnym potencjałem, którzy nie prezentują teraz dobrej formy. Gramy źle i sztuka polega na tym, by rozpocząć takie działania, które doprowadzą nas do wyższej formy i pozwolą lepiej grać w siatkówkę. Ciężko teraz o spokój, bo każdy z nas jest bardzo mocno rozczarowany sytuacją, w której się znajdujemy... – dodał prezes Asseco Resovii.
Cała rozmowa Bożeny Pieczko z prezesem Asseco Resovii Piotrem Maciągiem w załączonym materiale wideo: