Jerzy Engel zabrał głos ws. przegranej Legii Warszawa w Lidze Europy. "Mnie najbardziej szkoda..."
- Przykro patrzeć, jak nasz najlepszy eksportowy klub przegrywa u siebie z tak miernym zespołem, jak Spartak Moskwa - powiedział Jerzy Engel po meczu Legii Warszawa w Lidze Europy. Ekipa ze stolicy Polski przegrała w ostatnim meczu fazy grupowej, przez co pożegnała się z grą w europejskich pucharach.
Engel zaczął od oceny gry Spartaka Moskwa w meczu z "Wojskowymi".
- Legia przegrała z bardzo słabym zespołem. Spartak nie grał dobrze. Nie prezentował się jako zespół, z którym nie wiadomo co trzeba zrobić, żeby go ograć. Legia zrobiła bardzo mało, żeby wygrać ten mecz - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa pożegnała się z europejskimi pucharami. Zmarnowany karny w końcówce
Legia w końcówce starcia miała szansę na wyrównanie. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Tomas Pekhart.
- Końcówka spotkania była bardzo dobra. Dużo agresji. To jest za mało, tak trzeba grać całe spotkanie. Trzeba przygotować parę wariantów gry. Nie tylko gra bokami i dośrodkowanie na wysokich napastników. Wszyscy wiedzą o tym, że oni tak grają - powiedział Engel.
Były trener reprezentacji Polski odniósł się również do sytuacji, w jakiej znalazł się Marek Gołębiewski.
- Mnie najbardziej szkoda tego młodego szkoleniowca. On nie ma czasu na to, żeby przygotować coś specjalnego na te mecze. To tego spotkania trzeba było przygotować się w zupełnie inny sposób. Przykro patrzeć, jak nasz najlepszy eksportowy klub przegrywa u siebie z tak miernym zespołem, jak Spartak Moskwa - ocenił ekspert.
Całość dyskusji w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl