Bundesliga: Robert Lewandowski bez gola, Bayern Monachium z wygraną
Prowadzący w tabeli piłkarskiej ekstraklasy Niemiec Bayern Monachium pokonał FSV Mainz 2:1 i powiększył do sześciu punktów przewagę nad drugą Borussią Dortmund, która zremisowała z VfL Bochum 1:1. Tym razem Robert Lewandowski gola nie zdobył.
Bayern był zdecydowanym faworytem, ale z zespołem z Moguncji w ostatnich latach zdarzało się mu tracić punkty, m.in. tak było w poprzednim pojedynku tych drużyn w kwietniu, kiedy mistrz Niemiec przegrał na wyjeździe 1:2. W kwietniu 2017 goście wywieźli z Monachium punkt, a 13 miesięcy wcześniej wygrali na Allianz Arenie 2:1.
W sobotę też zaczęło się po myśli Mainz, które w 22. minucie objęło prowadzenie po golu Austriaka Karima Onisiwo. Do przerwy mimo zdecydowanej przewagi monachijczykom nie udało się wyrównać.
Dopięli swego w 54. minucie, a bramkarza gości pokonał Francuz Kingsley Coman. 20 minut później decydującego gola zdobył dla miejscowych młody Jamal Musiala.
Lewandowski po raz 22. zagrał przeciw temu rywalowi, któremu wcześniej strzelił 19 bramek, z czego sześć w poprzednich pięciu występach.
Polak z 16 trafieniami otwiera klasyfikację strzelców. W 2021 w Bundeslidze już 40 razy pokonał bramkarzy rywali i do rekordu Gerda Muellera sprzed 49 lat brakuje mu dwóch goli. Łącznie w roku kalendarzowym uzyskał 66 bramek i trzy dzielą go od osiągnięcia Portugalczyka Cristiano Ronaldo z 2013 roku. Z kolei inny wybitny strzelec ostatnich lat - Argentyńczyk Lionel Messi - w 2012 zaliczył 91 trafień w oficjalnych występach.
Łącznie kapitan polskiej reprezentacji w Bundeslidze zdobył 293 gole, a we wszystkich 352 występach w barwach Bayernu - 321.
Bayern po 12. zwycięstwie w sezonie ma 37 punktów i już o sześć wyprzedza Borussię Dortmund, która w sobotę w derbach Zagłębia Ruhry zremisowała na wyjeździe z beniaminkiem z Bochum. To pierwszy nierozstrzygnięty w sezonie mecz ekipy BVB, a punkt uratował jej w końcówce Julian Brandt.
Trzeci Bayer Leverkusen, który w niedzielę zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt, dzieli od lidera w tym momencie 10 punktów.
Innym ważnym wydarzeniem 15. kolejki był debiut Domenico Tedesco w roli trenera RB Lipsk, gdzie przed tygodniem - po zaledwie pięciu miesiącach pracy - pożegnano Amerykanina Jesse'ego Marscha.
36-letni szkoleniowiec zaczął nowy etap kariery udanie, a jego piłkarze przerwali serię trzech porażek pokonując Borussię Moenchengladbach 4:1. Gospodarze awansowali na siódme miejsce, a pokonani, którzy przegrali po raz trzeci z rzędu, plasują się na 13. pozycji.
Złą passę przełamała też Hertha Berlin, która wygrała z Arminią Bielefeld 2:0. To jej pierwszy ligowy komplet punktów od 23 października. Krzysztof Piątek pojawił się na boisku w stołecznej drużynie na niespełna ostatni kwadrans.
Berlińczycy z 18 pkt zajmują 14. lokatę. Dwa punkty mniej ma drużyna FC Augsburg, która w piątek odniosła cenne wyjazdowe zwycięstwo nad dobrze się ostatnio spisującym FC Koeln 2:0. Bramkarz Rafał Gikiewicz i obrońca Robert Gumny rozegrali całe spotkanie w zespole gości
Przejdź na Polsatsport.pl