Protesty Mercedesa odrzucone. Verstappen mistrzem świata
Oba protesty Mercedesa po niedzielnym wyścigu F1 w Abu Zabi zostały odrzucone - poinformowała Międzynarodowa Federacja Samochodowa. Max Verstappen został więc "oficjalnie" mistrzem świata.
Przypomnijmy - Mercedes złożył protesty w związku z niedzielnym wyścigiem w Abu Zabi. Na ostatnim okrążeniu prowadzenie i w konsekwencji tytuł mistrzowski stracił kierowca tego zespołu Lewis Hamilton.
Jak jeszcze w niedzielę poinformowała federacja, protesty Mercedesa zostały odrzucone. Sprawa dotyczyła między innymi jazdy podczas obecności na torze samochodu bezpieczeństwa. Znajdujący się wówczas za plecami Hamiltona holenderski kierowca nie mógł go wyprzedzić.
"Bolid numer 33 co prawda na pewnym etapie, przez bardzo krótki czas, przesunął się nieznacznie przed bolid numer 44 w czasie, gdy oba samochody przyspieszały i hamowały, ale cofnął się za samochód 44 i nie znajdował się z przodu, gdy skończył się okres samochodu bezpieczeństwa" - napisano w komunikacie w związku z odrzuceniem protestu.
Mistrzem świata formalnie został więc Verstappen, który rzutem na taśmę wyprzedził Hamiltona. Co ciekawe w klasyfikacji konstruktorów triumfował Mercedes, a nie team mistrza świata, czyli Red Bull.
