Nie żyje Jimmy Robson
W wieku 82 lat zmarł Jimmy Robson - legenda Burnley. W sezonie 1961/1962 był częścią drużyny "The Clarets", która po raz ostatni w historii klubu sięgnęła po mistrzostwo Anglii.
Ponad połowę kariery Robson spędził właśnie w ekipie "The Clarets". Rozpoczął ją w 1956 roku, a w sezonie 1959/1960 był częścią drużyny, która po raz ostatni okazała się najlepsza w angielskiej elicie. Burnley wygrało wtedy Football League First Division, wyprzedzając Wolverhampton Wanderers oraz Tottenham Hotspur.
Zobacz także: Nie żyje legenda duńskiego futbolu
W kolejnych sezonach Robson dołożył do tego jeszcze drugie i trzecie miejsce. Nie udało mu się wygrać Pucharu Anglii. W sezonie 1961/1962 Burnley przegrało w finale z Tottenhamem 1:3, a Robson strzelił honorowego gola. Jego trafienie było setnym w historii finałów Pucharu Anglii rozgrywanych na Wembley.
Dla Burnley rozegrał 242 spotkania, w których strzelił 100 goli. Później grał jeszcze w Blackpool, Barsnley oraz Bury.
Robson od lat cierpiał na chorobę Alzheimera. Jak podają angielskie media, to siódmy piłkarz z mistrzowskiego sezonu Burnley, który odszedł z tego świata, cierpiąc na tę dolegliwość.
Przejdź na Polsatsport.pl