LE piłkarzy ręcznych: Piąte zwycięstwo Orlen Wisły Płock
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock wygrali we własnej hali z Bidasoa Irun 33:26 w zaległym meczu 5. kolejki grupy A Ligi Europejskiej. Było to piąte zwycięstwo Nafciarzy w sześciu rozegranych seriach.
Drużyna Bidasoa Irun we wtorek rozegrała zaległy mecz 4. kolejki, pokonując 37:23 Pfadi w Winterthur. Kolejnym przystankiem przy odrabianiu spotkań jest Płock, gdzie rozegrany zostanie pojedynek 5. kolejki. Obie drużyny spotkały się już 7 grudnia w Irun, wygrali Nafciarze 29:28.
Zobacz także: Halil Jaganjac zostanie wypożyczony do Rhein-Neckar Loewen
Pierwszego gola zdobyli goście, ale potem trzy razy do bramki trafił Zoltan Szita. Do 5. min i wyniku 5:3 przeważali gospodarze, a potem piłkarze Bidasoa wzięli sprawy w swoje ręce i w 8. min prowadzili już 6:5. Ale Orlen Wisła nie odpuszczała, choć po kwadransie gry znowu prowadzili goście, tym razem 9:7.
Płocczanie szybko nie tylko doprowadzili do remisu, ale i wyszli na prowadzenie 10:9. Przez kolejne minuty mecz był wyrównany, bramka za bramkę i dopiero od 24. min Orlen Wisła zdecydowanie zaczęła powiększać przewagę. W 29. min była już lepsza o pięć goli (18:13) i taką różnice utrzymali do końca pierwszej połowy. Pierwsza połowa meczu w Irun również zakończyła się różnicą pięciu goli (16:11) na korzyść płockiej drużyny.
Druga połowa spotkania miała zupełnie inny przebieg niż ta w Irun. Orlen Wisła w 36. min prowadziła już 23:15, a po gościach widać było coraz większe zmęczenie, choć starali się dotrzymać kroku płockiemu zespołowi. W 44. min przy wyniku 27:20 trener Xavi Sabate poprosił o przerwę w grze, a jego zawodnicy podwyższyli wynik na 28, a za chwilę na 29:20.
W końcówce była wymiana ciosów, ale hiszpańskiej drużynie nie udało się zmniejszyć rozmiarów porażki. Obydwa spotkania z Bidasoa Irun płocczanie wygrali.
To był ostatni w tym roku mecz rozgrywany przez Orlen Wisłę, do gry Nafciarze wrócą w lutym 2022 roku.
Po meczu Ligi Europejskiej Orlen Wisła – Bidasoa Irun powiedzieli:
Trener Jacobo Cuetara (Bidasoa): – To był dla nas trudny mecz, graliśmy dwa dni temu. Orlen Wisła to wielki zespół. Ważny mecz mieliśmy z Pfadi Winterthur, była walka o punkty, większa szansa, że wygramy.
Julen Aguinagalde (obrońca Bidasoa): – Gratulacje dla płockiej drużyny. My mieliśmy dziś niewiele do powiedzenia. Jestem bardzo dumny, co ten zespół robił, ile meczów musiał rozegrać w ostatnim czasie. To jest bardzo trudna sytuacja. Kilku naszych kolegów było chorych, mimo wszystko walczyliśmy. Dziś mieliśmy dobry początek, ale wygrać z takim zespołem, jak Płock, to bardzo trudne zadanie. Szacunek dla rywali.
Trener Xavi Sabate (Orlen Wisła). – Cieszę się, że w ostatnim meczu w tym roku udało nam się sięgnąć po dwa punkty. Jeżeli chodzi o sam mecz, to rzeczywiście pierwsze 15 minut było dla nas trudne, Bidasoa prezentowała się bardzo dobrze. Po kwadransie udało nam się poprawić obronę, wyprowadzić serię kontrataków i to było ważne w kontekście całego meczu, że udało się przełamać Bidasoa. W drugiej części spotkania grało nam się już łatwo, choć goście poprawili niektóre elementy swojej gry. Wiedzieliśmy, jak tę przewagę, którą sobie wypracowaliśmy kontrolować i sięgnęliśmy po bardzo cenne dwa punkty. Bidasoa jest to bardzo dobry zespół, bezpośredni nasz rywal do awansu do dalszych rozgrywek. Jak wspomniał trener, mieli ciężką sytuację, bo w ciągu 48 godzin musieli rozegrać dwa mecze. Takie sytuacje jednak się zdarzają, to jest sport, każdy musi się do takich sytuacji dostosować.
Jan Jurecic (skrzydłowy Orlen Wisła): – Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, wiedzieliśmy, że Bidasoa przyjedzie do nas bez presji, że nie będzie faworytem spotkania, dlatego my musieliśmy się bardziej skupić, bo wiedzieliśmy, jak ważne będą to punkty w kontekście miejsca, które zajmiemy w grupie. Myślę, że dla naszego zwycięstwa ważna była postawa bramkarzy i gry w obronie. To klucz do dzisiejszego triumfu. Teraz przed nami trochę wakacji i cieszymy się, że będzie możliwość odcięcia się od sportu i tego wszystkiego.
Orlen Wisła Płock – Bidaosa Irun 33:26 (19:14)
Orlen Wisła: Adam Morawski, Krystian Witkowski - Michał Daszek 2, Tin Lucin 7, Jan Jurecic 1, David Fernandez 5, Abel Sergio 5, Leon Susnja, Zoltan Szita 6, Przemysław Krajewski, Mirsad Terzic 1, Lovro Mihic, Niko Mindegia 1, Dimitrij Żytnikow 3, Mark Kosorotov 2.
Bidasoa Irun: Jose Manuel Sierra, Xoan Ledo – Inaki Cavero 2, Ander Ugarte 2, Mikel Zabala 3, Eneko Furundarena, Kauldi Odriozola 3, Julen Aguinagalde, Rodrigo Salinas, Julen Mugica, Leo Renaud-David, Jon Azkue 9, Thomas Tesoriere 2, Matheus Da Silva, Gorka Nieto 1, Daniel Garcia 2, Victor Rodriguez 1, Adrian Fernandez 1.
Karne minuty: Orlen Wisła – 8 min; Bidasoa – 4 min. Sędziowali: Ismailj Metalari i Nenad Nikolovski (Macedonia Północna).
WYNIKI I TABELE LIGI EUROPEJSKIEJ W PIŁCE RĘCZNEJ
Przejdź na Polsatsport.pl