Mariusz Wlazły mocno się zdenerwował. Kto zaczepił kapitana Trefla?
Trefl Gdańsk przegrał ze Ślepskiem Malow Suwałki 1:3 w meczu 12. kolejki PlusLigi. Spotkanie przyniosło sporo emocji, a jedna z akcji wyprowadziła z równowagi Mariusza Wlazłego. Słynny siatkarz mocno zdenerwował się na reakcję rywali po jego skutecznym ataku.
Wlazły "zagotował się" po jednej z akcji drugiego seta. Siatkarzowi najwyraźniej nie spodobała się reakcja jednego z rywali po jego skutecznym ataku. Poziom emocji mógł podnieść też wcześniejszy pojedynczy blok na atakującym Trefla i niekorzystny wynik w tej partii. Sędziowie szybko opanowali sytuację i siatkarze wrócili do gry.
Zobacz także: Siatkarze Ślepska przełamali się po serii porażek
– Mamy męską siatkówkę... Mariusz Wlazły rzadko wchodzi w taki poziom kontaktu wzrokowego z przeciwnikiem, musiał go ktoś mocno zaczepić – powiedział komentujący to spotkanie Wojciech Drzyzga.
Sytuacja w załączonym materiale wideo: