Alpejski PŚ: Kolejny świetny występ Maryny Gąsienicy-Daniel
Maryna Gąsienica-Daniel zajęła szóste miejsce w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata we francuskim Courchevel, powtarzając swój najlepszy wynik w zawodach cyklu, który uzyskała we wtorek. Druga z Polek Magdalena Łuczak była 35. Zwyciężyła Szwedka Sara Hector.
Dzień wcześniej alpejki również rywalizowały w slalomie gigancie.
Gąsienica-Daniel w środę na półmetku była dziewiąta, a po drugim przejeździe awansowała o trzy lokaty. Do zwyciężczyni straciła 1,36 s.
27-letnia Polka po raz piąty w karierze znalazła się w czołowej dziesiątce zawodów PŚ, a po raz drugi w tym sezonie. Czterokrotnie była w tym gronie przy okazji zmagań w slalomie gigancie.
Hector we wtorek była druga, a z triumfu cieszyła się Amerykanka Mikaela Shiffrin. Dzień później zamieniły się lokatami. Szwedka w połowie rywalizacji także była na prowadzeniu. Ostatecznie wyprzedziła liderkę klasyfikacji generalnej PŚ o 0,35 s, a Włoszkę Martę Bassino o 0,60.
29-letnia alpejka ze Skandynawii odniosła drugie pucharowe zwycięstwo w karierze, a po raz piąty była na podium. Na stanięcie na najwyższym jego stopniu ponownie czekała aż siedem lat. W czołowej trójce była wyłącznie, gdy startowano w slalomie gigancie.
Nie najlepiej ten weekend będzie wspominać Włoszka Sofia Goggia. We wtorek wypadła z trasy podczas drugiego przejazdu i straciła prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu, a dzień później nie ukończyła pierwszego.
Niespełna 20-letnia Łuczak z kolei we wtorek uzyskała najlepszy wynik w karierze, plasując się na 20. pozycji i po raz pierwszy zdobywając punkty PŚ.
Dzięki bardzo udanemu występowi w Courchevel Gąsienica-Daniel awansowała na siódme miejsce w klasyfikacji PŚ w slalomie gigancie i 28. w "generalce".
Kolejne zawody cyklu z udziałem alpejek odbędą się w dniach 28-29 grudnia w austriackim Lienzu.
Przejdź na Polsatsport.pl