Dożywotnia dyskwalifikacja trenera biegaczy Alberto Salazara podtrzymana przez SafeSport Center
Amerykańskie centrum SafeSport podtrzymało dożywotnią dyskwalifikację słynnego trenera biegaczy 63-letniego Alberto Salazara - poinformowały tamtejsze media. Chodzi o sprawę seksualnego i emocjonalnego znęcania się nad zawodnikami.
Decyzja o surowej karze zapadła pod koniec lipca, ale - jak podali dziennikarze ze Stanów Zjednoczonych - Salazar złożył apelację. Teraz poinformowano jednak, że odwołanie zostało odrzucone.
SafeSport Center to niezależna organizacja, zajmująca się m.in. skargami dotyczącymi nadużyć i niewłaściwego postępowania w sportach olimpijskich.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje polski wicemistrz olimpijski z Tokio
W 2019 roku trzy lekkoatletki z grupy treningowej Salazara - Mary Cain, Kara Goucher i Amy Yoder Begley zarzuciły mu emocjonalne oraz cielesne nadużycia.
Urodzony na Kubie Salazar był w przeszłości czołowym maratończykiem, rekordzistą świata w 1981 roku (2:08.13).
Podopiecznymi tego trenera byli znakomici i utytułowani biegacze, m.in. Brytyjczyk Mo Farah i Holenderka etiopskiego pochodzenia Sifan Hassan.
W tym roku, w osobnej sprawie, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) podtrzymał czteroletnią dyskwalifikację Salazara, ukaranego w 2019 roku przez Amerykańską Agencję Antydopingową za nakłanianie zawodników do stosowania niedozwolonych środków. Żaden z jego podopiecznych nigdy nie został złapany na stosowaniu dopingu, ale USADA miała jednak dowody na to, że manipulował próbkami pobranymi do badań.
Przejdź na Polsatsport.pl