Kowalski: Messi? Jaki Messi? To Tadić z Ajaksu jest najlepszym asystentem na świecie

Piłka nożna
Kowalski: Messi? Jaki Messi? To Tadić z Ajaksu jest najlepszym asystentem na świecie
fot.

W jakiej lidze gra zawodnik mający najwięcej asyst w historii w jednym roku kalendarzowym? Oczywiście w holenderskiej Eredivisie. To as Ajaksu Amsterdam Dusan Tadić. W 2021 osiągnął ich aż 37. Rekordzistą dotąd był Leo Messi w 2011 (36 asyst).

Tadić od czterech lat napędza Ajax, dzięki czemu w 2019 roku dotarł do półfinału Ligi Mistrzów, a teraz start ma tak imponujący, że wróżmy mu się jeszcze większy sukces. Mistrz Holandii wręcz zdemolował rywali w fazie grupowej (Borussia Dortmund, Besiktas Stambuł, Sporting Lizbona), wygrywając z przytupem wszystkie mecze i notując bilans bramkowy 20:5. Najlepszy strzelec drużyny Sebastien Haller w sześciu meczach wbił ich dziesięć i w klasyfikacji LM wyprzedza o jedno trafienie Roberta Lewandowskiego. Wynik Ajaksu w grupie jest ogólnie czwartym w historii na tym etapie tych rozgrywek

 

W lidze po 18 kolejkach bilans bramkowy drużyny ze stadionu Johana Cruyffa wynosi 56:4! Ajax imponuje rozmachem pozwalającym uznawać go za jedną z kilku obecnie najładniej grających drużyn w Europie.

 

Owszem, drużynie Erika ten Haga zdarzyło się kilka wpadek, ale przesłaniając je takie wyniki jak ten ostatniego meczu w roku – 5:0 z Fortuną Sittard. Proszę sobie wyobrazić, że przez pół sezonu zespół z Amsterdamu ogrywał rywali wbijając im pięć bądź więcej goli (było nawet 9:0) aż dziewięciokrotnie.

 

I to wszystko dzieje się po tym, jak fantastyczny zespół sprzed trzech lat praktycznie przestał istnieć, a Ten Hag zapowiedział, że zostaje właśnie po to, aby spróbować zbudować drużynę od nowa i znów wbić się do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów, nie będąc absolutnie w czołówce najbogatszych w Europie.

 

To nie jest tak, że w Ajaksie jest biednie, bo w krótkim czasie za grube miliony odchodzili wykreowani w Amsterdamie gracze, m.in Frenkie de Jong do Barcelony, Matthijs de Ligt do Juventusu, Hakim Ziyech do Chelsea czy Donny Van de Beek do Manchesteru United, ale pieniądze na inwestycje nie są tak wielkie jak w najbogatszych ligach europejskich.

 

Tadić, o którym mowa, w wieku 30 lat trafił do Ajaxu za 11,5 mln euro. Dziś lepiej asystuje niż Messi, jest wręcz genialny. Dzięki niemu na mundial w Katarze zakwalifikowała się również Serbia. To właśnie Tadić, który swego czasu odrzucił propozycje, Manchesteru United i Realu Madryt (w pierwszym przypadku wybrał Southampton w drugim przedłużenie kontraktu z Ajaksem), zapowiedział, ze oto w Amsterdamie powstała drużyna lepsza niż ta w sezonie 2018/2019. - Wtedy byliśmy bobasami, naiwnymi chłopakami, dziś więcej w nas sprytu, mamy wojowników, cwaniaków z ulicy - tłumaczył obrazowo.

 

Rzeczywiście charakteru w Ajaksie nie brakuje. Dzięki pomysłowi dyrektora sportowego Marca Overmarsa dali ją Latynosi: Argentyńczycy Lisandro Martinez, Nico Taglifico (grał już w pierwszej wersji drużyny Ten Haga), Meksykanin Edson Alvarez czy Brazylijczycy Antony (wschodząca wielka gwiazda światowej piłki) i w nieco mniejszym stopni David Neres. Drugą młodość przeżywa Daley Blind, strzałem w dziesiątkę był transfer z Feyenoordu Stevena Berghuisa. Przy Ten Hagu urośli tacy młodzi gracze jak Nousssair Mazraoui, Ryan Gravenberch, Jurrien Timber czy Devyne Rensch

 

Najlepszy jest jednak Tadić. On to wszystko spina w całość, a jego uśmiech po kolejnym golu, sztuczce technicznej czy najbardziej przez niego cenionej asyście stał się znakiem firmowym Ajaksu.

 

Stwierdzenie, że na barkach tego niepozornego Serba wsparł się holenderski klubowy futbol (w tym momencie właśnie holenderskie zespoły są najbardziej efektywne w rozgrywkach europejskich) nie jest przesadą. A jeśli jednak, to tylko niewielką.

Cezary Kowalski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie