Maria Andrejczyk zdradziła główne cele na 2022 rok
Głównymi celami w 2022 roku dla wicemistrzyni olimpijskiej w rzucie oszczepem Marii Andrejczyk będą mistrzostwa świata w Eugene i mistrzostwa Europy w Monachium. Bazą, na której będzie budowała, jest trening wykonany w grudniu w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie.
- Tak naprawdę COS w Cetniewie był pierwszym miejscem, do którego pojechałam w mojej karierze w kadrze narodowej. Był to więc taki sentymentalny powrót. Bardzo lubię tu pracować, to jeden z moich ulubionych ośrodków – mówi Andrejczyk, która ostatnie tygodnie spędziła w nadmorskim ośrodku COS.
Zobacz także: Adam Kszczot: Czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby znów ruszyć z kopyta
W jej ocenie wizyta w tym miejscu właśnie w okresie zimowym jest bardzo fajna, mimo że pogoda bywa nieco depresyjna. Ważniejsze są jedna cisza i spokój, które pozwalają skupić się na najcięższej pracy.
- Troszeczkę ciśniemy z robotą, ale tak trzeba. Taki to okres przygotowań – podkreślała.
Po treningach w COS wróciła na swoją ukochaną Suwalszczyznę.
- Kontakt z najbliższymi w tym czasie jest najważniejszy. Moją ulubioną potrawą świąteczną są pierogi. U nas w domu zawsze były podzielone obowiązki. Ja byłam główną dekoratorką. Dekorowałam wszystkie pomieszczenia i przede wszystkim choinkę. Bracia pomagali mamie w kuchni. Tak to się jakoś ułożyło u nas w domu – dodała.
Na te święta rekordzista Polski przygotowała pudding ryżowy. Miała nadzieję, że ten zasmakuje szczególnie babci, bo ta wówczas będzie pewna, że Maria poradzi sobie w życiu.
- Przed poprzednim sezonem w styczniu polecieliśmy do Portugalii, ale to był błąd. Mój organizm za szybko dostał ciepłego i on czuł się już tak, jakby był w okresie przedstartowym. W tym roku zostajemy w Polsce. Stawiamy na zgrupowanie w Spale w drugiej połowie stycznia. Na początku stycznia suwalskie klimaty, czyli temperatury na minusie i dużo śniegu, bo tak się pogoda zapowiada. Mnie w to jednak graj – zdradza plany na najbliższe tygodnie.
Właśnie w Suwałkach odbędą się mistrzostwa Polski 2022 – już w czerwcu. - Będzie to dla mnie priorytetowa impreza w startach krajowych. Zaraz obok mojego ulubionego Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. W przyszłym sezonie MP odbędą się wyjątkowo wcześnie, bo w okolicach połowy czerwca. Pod tym względem praca treningowa trochę nam się zmienia. Dobrze wiemy, co jest celem głównym. Są to MŚ w Eugene i ME w Monachium. Mam nadzieję, że mi zdrowie dopisze i oto będę walczyć, aby było ono stabilne – podkreśla wicemistrzyni olimpijska.
Dodawać tego, że celem będzie znów walka o podium — nie musi, bo wszyscy kibice lekkiej atletyki w Polsce doskonale znają jej możliwość, upór i idealny do sportu charakter.
Przejdź na Polsatsport.pl