Wymowna i mocna reakcja Roberta Lewandowskiego na decyzję Paulo Sousy
Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie chęci zrezygnowania przez Paulo Sousę z prowadzenia reprezentacji Polski, a właściwie zrobił to, za pomocą reprezentujących go rzeczników. "Kapitan kadry jest rozczarowany i zszokowany decyzją selekcjonera" - oznajmili rzecznik prasowy reprezentacji Jakub Kwiatkowski oraz rzeczniczka samego piłkarza Monika Bondarowicz.
Plotki na temat ewentualnej rezygnacji Paulo Sousy ze sprawowania funkcji selekcjonera reprezentacji Polski pojawiały się w mediach już od jakiegoś czasu, jednak niewiele osób dawało im wiarę. Sam Portugalczyk oraz jego menadżer zapewniali PZPN oraz opinię publiczną, że taki scenariusz jest nierealny i pierwszy z wymienionych poprowadzi "Biało-Czerwonych" w zaplanowanych na marzec 2022 roku meczach barażowych, których stawką będzie udział w mundialu.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Szefer zdradza kulisy decyzji Paulo Sousy. "Zadzwonił, bo otrzymał lepszą ofertę"
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia okazało się jednak, że szkoleniowiec kłamał, ponieważ poprosił Cezarego Kuleszę o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, by móc rozpocząć pracę we Flamengo. Obecny prezes PZPN nie zgodził się jednak na takie warunki, oceniając postawę Portugalczyka jako skrajnie nieprofesjonalną. Teraz okazało się, że decyzją cały czas aktualnego jeszcze szkoleniowca zawiedziony jest kapitan reprezentacji Polski, który żył z nim przecież w dobrych stosunkach.
- Robert jest rozczarowany i zszokowany decyzją selekcjonera - powiedziała rzeczniczka piłkarza Monika Bondarowicz.
"Rozmawiałem z nim przed chwilą. Również jest bardzo zaskoczony takim postawieniem sprawy" - przyznał z kolei na Twitterze rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski.
Ostatni z wymienionych przyznał ponadto, że "czuje się oszukany, gdyż Sousa kilkukrotnie zapewniał go, że nie ma zamiaru odchodzić".
Paulo Sousa został selekcjonerem reprezentacji Polski w styczniu 2021 roku. Po 11 miesiącach poprosił o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, ponieważ dostał bardziej lukratywną ofertę od mającego swoją siedzibę w Rio De Janeiro - Flamengo CR. Na taki wariant nie zgodził się jednak aktualny prezes PZPN Cezary Kulesza i cały czas nie wiadomo, jaka przyszłość czeka polską drużynę narodową jak i samego Portugalczyka.
Przejdź na Polsatsport.pl