Anastazja Pawliuczenkowa zakażona koronawirusem
Rosyjska tenisistka Anastazja Pawliuczenkowa, finalistka tegorocznego turnieju wielkoszlemowego French Open, miała pozytywny wynik testu na koronawirusa. To stawia pod znakiem zapytania w pierwszej w nowym sezonie imprezie tej rangi - Australian Open, która rozpocznie się 17 stycznia.
30-letnia zawodniczka, zajmująca najwyższe w karierze 11. miejsce w światowym rankingu, pozytywny wynik testu miała po przyjeździe do Australii we wtorek. Od tego czasu pozostaje w izolacji.
- Jestem w pełni zaszczepiona, a do sezonu przygotowywałam się w Dubaju. Żyjemy jednak w trudnym i nieprzewidywalnym czasie. Jestem w izolacji w specjalnie do tego przygotowanym hotelu. Teraz liczy się zdrowie - moje i innych. Dlatego wrócę na kort, gdy będę pewna, że jestem bezpieczna dla wszystkich - przekazała Pawliuczenkowa w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Podsumowanie 2021 roku: Tenis
W czerwcu w finale French Open w Paryżu Rosjanka przegrała z inną debiutantką na tym poziomie - Czeszką Barborą Krejcikovą. W Tokio wywalczyła w parze z Andriejem Rublowem złoty medal olimpijski w mikście, a jesienią poprowadziła reprezentację do triumfu w Billie Jean Cup.
Pawliuczenkowa, trzykrotna ćwierćfinalistka Australian Open, nie wygrała żadnej imprezy WTA. Pierwszy w nowym sezonie turniej tego cyklu startuje w Adelajdzie, m.in. z udziałem Igi Świątek.