Eksperci o odejściu Paulo Sousy: Karma wróciła do PZPN-u
W programie "Cafe Futbol" eksperci dyskutowali na temat odejścia Paulo Sousy. Nie zabrakło też odniesień do zwolnienia byłego selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka.
Pierwszy w sprawie odejścia Sousy z kadry zabrał głos Roman Kosecki.
- Mi nie podoba się forma odejścia Paulo Sousy. Gdybym był prezesem, to ja bym go zwolnił. To byłaby dobra droga. Czekaliśmy do momentu, aż ten gość nas tak potraktował. Mówiłem, że jeżeli Sousa nie awansuje bezpośrednio na mistrzostwa, to powinien zostać zwolniony, a jego miejsce zająć Jerzy Brzęczek, bo został pożegnany w bardzo brzydki sposób. Mówi się o Nawałce i Brzęczku. Ja bym chciał, żeby selekcjonerem został Michał Probierz. Inni trenerzy są zajęci swoją pracą w klubach i nie chcę, by to rzucali, żeby przechodzić do reprezentacji. Tak się dzieje w naszym związku, że przy okazji różnych kadr szkoleniowcy się budują, po czym uciekają do klubu - stwierdził Kosecki.
ZOBACZ TAKŻE: "Zatrudnienie Paulo Sousy było błędem"
Następnie do sytuacji z portugalskim szkoleniowcem odniósł się Tomasz Łapiński.
- Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Moim zdaniem bardzo źle został potraktowany Jerzy Brzęczek. Wywalczył awans i został zwolniony. Dla mnie to bardzo analogiczna sytuacja do tego, co dzieje się teraz z Sousą. Związek był wtedy w innej roli, tego złego, który znalazł sobie, jak się wydawało, lepszego zastępcę. Karma wróciła do PZPN-u - ocenił.
Inne spojrzenie na zaistniałą sytuację przedstawił Roman Kołtoń.
- Odejście Paulo Sousy porządkuje rzeczywistość. Jest nowy prezes, weźmy nowego trenera. Postawmy przed nim zadania awansu na mundial i budowania drużyny na eliminacje mistrzostw Europy 2024. Sousa był rocznym epizodem 15 meczów. Przegrane Euro i awans do baraży - powiedział dziennikarz.
Przejdź na Polsatsport.pl