Kaja Ziomek: Ten medal napędzi mnie podczas igrzysk
- Jest to najpiękniejszy medal, jaki udało mi się zdobyć. Jest czymś niesamowitym. Zdobycie go w sezonie olimpijskim jest dla mnie jeszcze większą dawką motywacji. Mam wrażenie, że jest to coś, co napędzi mnie do dalszej pracy i startu w igrzyskach - zapewniła w magazynie Polskie Skocznie Kaja Ziomek.
Ubiegły rok był dla Ziomek szczególnym. Zawodniczka zajęła trzecie miejsce na 500 m w zawodach Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim, które odbyły się w norweskim Stavanger.
- Rok 2021 był najlepszy w mojej karierze sportowej. Był również mocno zaskakujący, ponieważ to, co działo się podczas ostatnich zawodów było zadziwiające, ale i oczywiście niesamowite - rozpoczęła dwudziestoczterolatka.
ZOBACZ TAKŻE: Kaja Ziomek: Jadę na igrzyska z myślą, żeby się nie zachłysnąć
Prowadząca magazyn Paulina Chylewska pokusiła się o stwierdzenie, że wcześniej wspomniany medal jest ukoronowaniem czternastoletniej kariery reprezentantki Polski i warto było poświęcić się dla kariery.
- Zdecydowanie warto było trenować tyle lat. To wszystko zleciało tak szybko, że nawet nie czuję, że minęło już czternaście lat. Jest to najpiękniejszy medal, jaki udało mi się zdobyć. Jest czymś niesamowitym. Zdobycie go w sezonie olimpijskim jest dla mnie jeszcze większą dawką motywacji. Mam wrażenie, że jest to coś, co napędzi mnie do dalszej pracy i startu w igrzyskach - zapewniła.
W studiu żartowano, że skoro skoczkowie narciarscy są obecnie w nieco gorszej dyspozycji, polscy kibice powinni bardziej zagłębić się w łyżwiarstwo szybkie.
- Byłoby fajnie, gdyby polscy kibice zaczęli interesować się też tą dyscypliną. Nie dlatego, że komuś nie idzie, ale dlatego, że nam idzie. To by było niesamowite. Z drugiej strony, może właśnie dzięki temu, że nie mieliśmy takiej oglądalności, to po cichu działaliśmy i robiliśmy swoje - zastanawiała się Ziomek.
Przejdź na Polsatsport.pl