Prezes PZPN: Jest wielu chętnych do pracy z kadrą, rozmowy będą tylko z kilkoma
Prezes PZPN Cezary Kulesza przyznał, że wciąż napływają oferty od trenerów zainteresowanych pracą na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. - Na razie trzeba wybrać kilku, może czterech-pięciu, z którymi będziemy rozmawiać - powiedział w rozmowie ze sport.pl.
Polscy piłkarze nie mają selekcjonera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na jego prośbę. Portugalczyk objął funkcję trenera Flamengo Rio de Janeiro.
Nowy selekcjoner będzie miał niewiele czasu, ponieważ już 24 marca Biało-Czerwonych czeka na wyjeździe półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Według mediów nowym trenerem kadry zostanie prawdopodobnie polski szkoleniowiec, choć prezes Kulesza na razie tego nie potwierdza.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Hajto ostro o Paulo Sousie!
- Nie mogę powiedzieć, że na sto procent selekcjonerem będzie Polak, ponieważ spływa do nas, m.in. na mój komunikator, bardzo dużo zapytań od menedżerów czy osób, które sympatyzują z danymi trenerami. Jest sporo nazwisk mniej znanych, ale są też znane. To jednak głównie panowie w starszym wieku. Gdzieś ich czas już minął. Nie chcę wymieniać nazwisk, my też kiedyś będziemy starsi - przyznał Kulesza w programie "Sport.pl Live".
Potwierdził informacje mediów o zainteresowaniu ze strony m.in. Włochów, byłych znakomitych piłkarzy, Fabio Cannavaro i Andrei Pirlo.
- Też gdzieś się przewijały te nazwiska - stwierdził prezes PZPN.
Zapowiedział, że spośród licznych kandydatur należy teraz ograniczyć wybór do kilku nazwisk.
- Wybór jest bardzo duży. Teraz trzeba wziąć to sito i przesiać. Czyli wybrać tych trenerów, z którymi będziemy rozmawiać. Nie wiem, czy to będzie czterech-pięciu szkoleniowców. Ja też muszę porozmawiać z trenerami. Dowiedzieć się na przykład, czy chcą grać trójką w obronie, czwórką. Jak to widzą. Wiemy, że szkoleniowiec będzie musiał dobrze rozpracować reprezentację Rosji - podkreślił Kulesza.
Jak dodał, zwycięstwo w dwustopniowych barażach oznacza dłuższy okres pracy z reprezentacją.
- Jeżeli trener wygra baraże, to normalna sprawa, że pojedzie z kadrą również na mundial do Kataru. Inaczej to nie byłoby po piłkarsku - podkreślił.
Jednym z faworytów mediów jest Adam Nawałka, który prowadził kadrę do lipca 2018 roku.
- Nie było od Adama żadnej wiadomości. Były takie za pośrednictwem mediów - stwierdził Kulesza.
- Jeszcze nie rozmawiałem z żadnym trenerem. Ale dzisiaj wieczorem już jestem umówiony na jedną rozmowę. A jutro pewnie przeprowadzę ich więcej - dodał.
Zapowiedział, że będzie brał też pod uwagę trenerów, którzy obecnie są związani kontraktami z klubami z polskiej ekstraklasy.
Na razie Kulesza nie określił dokładnej daty wyboru selekcjonera. Wcześniej wspominał o 19 stycznia, gdy zbierze się zarząd.
- Zobaczymy. Może uda się wcześniej, ale też możliwe, iż ogłosimy np. dzień po posiedzeniu zarządu - powiedział prezes PZPN.
Przejdź na Polsatsport.pl