Dyrektor sportowy Palermo wyjawił, że chciał kupić Roberta Lewandowskiego. Ten wolał wybrać Lecha Poznań
Były dyrektor sportowy Genoi – Stefano Capozucca, zdradził niegdyś, że Robert Lewandowski był bardzo blisko dołączenia do klub z miasta portowego. Teraz okazuje się, że "Lewy" w 2008 roku był o krok od innego włoskiego zespołu. Szczegóły wyjawił Walter Sabatini.
Lewandowski w 2010 roku odszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund. Błyszczał w jej barwach do tego stopnia, że z czasem stał się czołowym zawodnikiem BVB. Historia jednak mogła zostać napisana zupełnie inaczej.
ZOBACZ TAKŻE: Białoński: Rok 2021 należał do Roberta Lewandowskiego
W tym samym roku na transfer Polaka zdecydowana była Genoa. W ostatnim momencie z przeprowadzenia transakcji, ku zaskoczeniu Capozucco, wycofał się prezydent klubu ze stolicy Ligurii – Enrico Preziosi, który kilka lat później sprowadził Krzysztofa Piątka.
Okazuje się jednak, że już w 2008 roku zainteresowany (wtedy jeszcze) 19-letnim zawodnikiem był inny włoski klub. Palermo chciało sprowadzić do siebie ówczesnego zawodnika Znicza Pruszków.
Walter Sabatini wyjawił w rozmowie z "Tuttosport" szczegóły negocjacji z zawodnikiem. Włoch był ówczesnym dyrektorem sportowym "Rosanero".
- Pracowałem w Palermo, gdy on grał w polskim klubie z drugiej ligi. Opowiedział mi o nim agent, Sergio Berti. Spodobał mi się i chciałem namówić go na transfer - wyjawił Sabatini.
Młody Lewandowski odrzucił zagraniczną ofertę i postanowił nadal rozwijać się na polskich boiskach.
- Robert powiedział nam, że wolałby spędzić kolejny rok w Polsce, aby mieć ciągłość grania. Do dziś żałuję, że na tej wiadomości sprawa się skończyła - dodał.
Ostatecznie w sezonie 2007/08 zdobył 21 bramek w 32 meczach 2 Ligi. Następnie wybrał ofertę Lecha Poznań i zaliczył awans sportowy o dwie klasy rozgrywkowe.
- Żałuję, że nie poleciałem do jego domu, aby osobiście go przekonać. To mój największy błąd na rynku transferowym. Lewandowski jest niezwykłym napastnikiem - zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl