PlusLiga: PGE Skra przełamała klątwę. Zacięte starcie w Hali Energa
PGE Skra Bełchatów przełamała złą passę w domowych meczach z Cuprum Lubin. Po dwóch porażkach z rzędu w Hali Energa z lubinianami, tym razem podopieczni Slobodana Kovaca wygrali 3:1. Triumf nie przyszedł im jednak łatwo, a każdy set był bardzo zacięty.
Gracze PGE Skry mieli z "Miedziowymi" rachunki do wyrównania. Przegrali z nimi bowiem dwa poprzednie mecze u siebie w PlusLidze. Tym razem byli jednak zdecydowanym faworytem spotkania, między innymi dlatego, że plasowali się zdecydowanie wyżej w ligowej tabeli. Z dorobkiem 27 oczek zajmowali piątą lokatę, a lubinianie byli na jedenastej pozycji z 12 punktami na koncie.
Siatkarze Cuprum stanęli do walki w Hali Energa po trzech porażkach z rzędu z czołowymi drużynami ligi. Mieli jednak w swoim składzie jednego z najlepszych punktujących w lidze - Remigiusza Kapicę (216 punktów), który miał napsuć sporo krwi bełchatowianom. Pod siatką Kapica miał zmierzyć się z Aleksandrem Atanasijeviciem, który również świetnie punktuje, a na koniec pierwszej rundy miał w dorobku 211 oczek.
Bełchatowianie rozpoczęli mecz spokojnie, a w pewnym momencie goście mieli nawet trzy punkty przewagi. Końcówkę ekipa Slobodana Kovaca rozegrała jednak po mistrzowsku i ostatecznie triumfowała 25:22.
Najwięcej emocji przyniósł set numer dwa, który padł łupem lubinian po świetnym finiszu i dwóch znakomitych akcjach Wojciecha Ferensa. Nic dziwnego, że wśród gości ożyły nadzieje na odniesienie pierwszego zwycięstwa od kilku tygodni. Podrażniona Skra szybko objęła jednak wyraźne prowadzenie, które dowiozła do końca mimo delikatnych nerwów. Bełchatowianie swój triumf przypieczętowali w czwartej partii.
MVP spotkania wybrany został Mateusz Bieniek.
PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 3:1 (25:22, 23:25, 25:22, 25:20)
PGE Skra Bełchatów: Aleksandar Atanasijevic, Mateusz Bieniek, Milad Ebadipour, Karol Kłos, Dick Kooy, Grzegorz Łomacz - Kacper Piechocki (libero) - Mikołaj Sawicki, Robert Taht
Cuprum Lubin: Wojciech Ferens, Dawid Gunia, Remigiusz Kapica, Kamil Maruszczyk, Paweł Pietraszko, Masahiro Sekita - Kamil Szymura (libero) - Michał Gierżot, Maciej Sas, Przemysław Stępień, Marcin Waliński.
Przejdź na Polsatsport.pl