Pekin 2022. Zbigniew Bródka: Chcę zakończyć karierę w dobrym stylu
- Chciałbym powalczyć o medal. Będzie to oczywiście bardzo trudne, ponieważ są to igrzyska olimpijskie oraz bieg masowy, w którym może zdarzyć się wszystko. Przedsmak tego mieliśmy podczas Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie stanąłem na podium. Staję więc z otwartą kartą i czystą głową. Chcę zakończyć karierę w dobrym stylu - powiedział Zbigniew Bródka w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport Marcinem Lepą.
Marcin Lepa: Jesteś zadowolony z tego, co wydarzyło się w 2021 roku?
Zbigniew Bródka: Oczywiście. Jestem bardzo zadowolony, cel został zrealizowany - jadę na igrzyska do Pekinu. To właśnie zakładałem, przygotowując się do obecnego sezonu. Było to minimum, które chciałem osiągnąć.
ZOBACZ TAKŻE: Kaja Ziomek: Ten medal napędzi mnie podczas igrzysk
Jaki cel stawiasz sobie na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie?
Na pewno na zakończenie swojej kariery chciałbym się pokazać z najlepszej strony. Trudno powiedzieć o jakiejś konkretnej pozycji końcowej. Chciałbym powalczyć o medal. Będzie to oczywiście bardzo trudne, ponieważ są to igrzyska olimpijskie oraz bieg masowy, w którym może zdarzyć się wszystko. Przedsmak tego mieliśmy podczas Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie stanąłem na podium. Staję więc z otwartą kartą i czystą głową. Chcę zakończyć karierę w dobrym stylu. Będę starał się powalczyć na tym dystansie na tyle, ile będzie się dało.
W tej konkurencji rządzi przypadek oraz różne okoliczności, które dzieją się podczas biegu. Jak przygotować się do startu wspólnego?
Zgadza się, jest duża losowość. Trzeba również reagować podczas biegu na to, co będą robić inni. Trzeba mieć bardzo dużą wytrzymałość, tę wydolność organizmu, którą posiadam. Należy być też czujnym podczas dystansu, by nie dać odjechać ucieczce, która na pewno będzie się formować. Grunt to znaleźć swoje miejsce i taktykę na bieg. Będę starał się czytać ten wyścig, na ile będę potrafił.
Będzie ci trochę łatwiej, biorąc pod uwagę, że w trakcie igrzysk będziesz musiał skoncentrować się na mass starcie? To zawsze mocniej eksploatuje organizm.
Będzie trochę inaczej. Będę mógł skupić się na jednym biegu. Podczas Pucharu Świata musiałem się zastanawiać, czy dać z siebie wszystko na dystansie 1500 m, bo za chwilę czekał mnie półfinał czy finał mass startu. Czasem brakowało już sił i energii. Niestety, ten program został zbudowany niekorzystnie dla zawodników, którzy jeżdżą 1500 m i biegi masowe. Cieszę się, że jest to już za mną i na igrzyskach nie będzie tego problemu, że będę musiał wybierać, jak rozłożę siły.
Przejdź na Polsatsport.pl