Wielki talent polskiej siatkówki wrócił do gry po długiej przerwie! (WIDEO)
Michał Gierżot jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych siatkarzy młodego pokolenia. Dwudziestoletni przyjmujący długo pauzował z powodu kontuzji i dopiero na początku stycznia zagrał po raz pierwszy w obecnym sezonie PlusLigi.
Michał Gierżot urodził się 4 października 2001 roku w Policach. Talent do siatkówki odziedziczył po mamie Natalii, która występowała w reprezentacji Białorusi. Jest absolwentem Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla (2014–20), sezon grał w barwach SMS PZPS Spała w 1. lidze.
Zobacz także: Niespodziewany bohater meczu PlusLigi! W polu zagrywki wychodziło mu niemal wszystko (WIDEO)
W PlusLidze zadebiutował w październiku 2020 roku, grając w ekipie jastrzębian przeciwko Treflowi Gdańsk (3:0). W pierwszym sezonie gry wywalczył z Jastrzębskim Węglem mistrzostwo Polski. Nie był pierwszoplanową postacią tej drużyny, ale miał na swym koncie udane występy. W meczu 24. kolejki z MKS Ślepsk Malow Suwałki wywalczył 12 punktów przy 68% skuteczności w ataku i otrzymał nagrodę MVP.
Po sezonie, w ramach rocznego wypożyczenia, przeniósł się do Cuprum Lubin, gdzie miał mieć więcej szans na pokazanie swych umiejętności. Niestety, na przeszkodzie stanęła kontuzja. Pech młodego siatkarza rozpoczął się podczas mistrzostw świata U–21. Gierżot był w tym turnieju kapitanem i czołowym zawodnikiem polskiej reprezentacji. W rozegranym 28 września meczu drugiej fazy grupowej przeciwko Bułgarii (3:2) doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry w decydujących spotkaniach turnieju. Polacy ostatecznie wywalczyli brązowy medal tej imprezy.
Na popisy Gierżota w obecnym sezonie PlusLigi trzeba było długo czekać. W barwach Cuprum zadebiutował dopiero po Nowym Roku – 4 stycznia w meczu przeciwko PGE Skrze Bełchatów (1:3). Wszedł na kilka akcji, zdobył jeden punkt w ataku. Utalentowany przyjmujący nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, ważne jednak, że powoli wraca do gry.
Powrót Michała Gierżota do gry w załączonym materiale wideo:
