Polscy skoczkowie... Zegar biologiczny bije na alarm?

Zimowe
Polscy skoczkowie... Zegar biologiczny bije na alarm?
fot. PAP

Od wielu lat pierwsze skrzypce w polskich skokach narciarskich grają Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła, którzy mają dziś razem ponad sto lat.

Zegar biologiczny bije na alarm? Kamil Stoch nie jest najstarszym skoczkiem, który wygrał zawody Pucharu Świata, ale na tej liście zajmuje wysoką piątą pozycję (33 lata, 7 miesięcy i 14 dni). W zbiorową pamięć kibiców zapadł Noriaki Kasai - Japończyk zwyciężył w Ruce w 2014 roku w wieku 42 lat, 5 miesięcy i 23 dni. To było kilka miesięcy po srebrnym medali igrzysk w Soczi, gdzie w konkursie na dużej skoczni przegrał tylko ze Stochem. Między pierwszym i ostatnim podium olimpijskim Kasaiego minęły dwie dekady.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ryoyu Kobayashi zdecydowanym liderem listy płac

 

Japończyk był fenomenem długowieczności w sporcie dla młodych. Drugie miejsce na wspomnianej liście zajmuje jego rodak Takanobu Okabe (38 lat, 4 miesiące, 14 dni). Słoweńcy Robert Kranjec i Jernej Damjan wygrywali po przekroczeniu 34. roku życia, czyli w wieku, w którym jest teraz Kamil. W maju Polak będzie obchodził 35. urodziny.

 

Ta klasyfikacja nie oddaje jednak fenomenu Stocha. Kiedy spojrzymy na osiągnięcia po skończeniu 30 lat, Polak nie ma sobie równych. Wygrał aż 17 konkursów Pucharu Świata, Kranjec 5, Kasai 4, tak jak Jens Weissflog i Janne Ahonen uważani za skoczków najdłużej opierających się upływowi czasu. Adam Małysz po trzydziestce wygrał w Pucharze Świata raz - w 2011 roku w Zakopanem.

 

Czytaj więcej na Interia.pl.

Interia.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie