NBA: Dziewiąta z rzędu wygrana Chicago Bulls

Koszykówka
NBA: Dziewiąta z rzędu wygrana Chicago Bulls
fot. PAP/EPA
Koszykarze Chicago Bulls pokonali u siebie Washington Wizards 130:122, odnosząc dziewiąte zwycięstwo w rzędu.

Koszykarze Chicago Bulls pokonali u siebie Washington Wizards 130:122, odnosząc dziewiąte zwycięstwo w rzędu. To najdłuższa taka seria w lidze NBA. W innym meczu czołowych drużyn Konferencji Wschodniej Brooklyn Nets ulegli u siebie Milwaukee Bucks 109:121.

Najlepszym strzelcem piątkowego meczu w chicagowskiej hali United Center, w obecności kompletu 21 700 widzów, był Zach LaVine, który zdobył dla gospodarzy 27 punktów. Wspierali go wchodzący z ławki Coby White - 21, Lonzo Ball i inny rezerwowy Ayo Dosunmu - po 18. Z dwucyfrowym dorobkiem kończyli spotkanie także czarnogórski środkowy Nikola Vucevic - 16 pkt, 14 zbiórek i siedem asyst oraz DeMar DeRozan - 15 pkt i osiem asyst.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mavericks zastrzegli numer Dirka Nowitzkiego

 

W zespole rywali wszyscy gracze pierwszej piatki zdobyli minimum dziesięć punnktów. Najwięcej Bradley Beal - 26. Kyle Kuzma dodał 21 i 11 zbiórek, Spencer Dinwiddie - 18, a Kentavious Caldwell-Pope i Daniel Gafford - po 14. Obydwa zespoły miały skuteczność ponad 50 procent, ale różnicę zrobiły rzuty trzypunktowe. "Byki" trafiły 15 z 33 prób z dystansu, podczas gdy "Czarodzieje" - siedem z 24.

 

Dzięki temu zwycięstwu Bulls z bilansem 26-10 umocnili się na prowadzeniu w Konferencji Wschodniej, gdyż wicelider Brooklyn przegrał z trzecim w tabeli aktualnym mistrzem NBA z Milwaukee. Bohaterem tego meczu na szczycie był Giannis Antetokounmpo, który wrócił do gry po chorobie, która uniemożliwiła mu występ w środowym przegranym spotkaniu z Toronto Raptors. Grecki skrzydłowy zdobył 31 pkt, miał siedem zbiórek i dziewięć asyst. Bobby Portis i Khris Middleton wzbogacili dorobek "Kozłów", odpowiednio o 25 i 20.

 

- Przystąpił do meczu niczym nokautujący killer. W każdej naszej akcji wiedział, kiedy, w jakiej pozycji chce dostać piłkę i robił swoje - skomentował występ Giannisa Antetokounmpo prowadzący tego dnia drużynę Darvin Ham. Główny coach obrońców tytułu Mike Budenholzer, podobnie jak rozgrywający Jrue Holiday i kilku innych zawodników, byli tego dnia objęci protokołem Covid-19.

 

Lider ligowych strzelców Kevin Durant (średnia 30 pkt) zapisał na swoim koncie 29 pkt, 9 zb. i 7 as. dla Nets, a James Harden - 16 i tyle samo zbiórek oraz asyst. Nowojorczycy, którzy przegrali piąty raz z rzędu przed własną publicznością pozostają na drugim miejscu w konferencji (24-13), tuż przed Milwaukee (26-15).

 

Na Zachodzie dwaj liderzy Phoenix Suns (30-8) i Golden State Warriors (29-9) odpoczywali. Porażki doznał natomiast zajmujący trzecią lokatę, zdziesiątkowany zespół Utah Jazz (28-11), pokonany w Toronto przez ekipę Raptors 122:108.

 

Fred VanVleet z jedynej kanadyjskiej drużyny w NBA uzyskał w tym spotkaniu pierwsze w karierze triple-double - 37 pkt oraz po 10 zbiórek i asyst. Brytyjczyk OG Anunoby i Kameruńczyk Pascal Siakam dodali 22 i 17 pkt dla Raptors, którzy wygrali piąty mecz z rzędu. W drużynie gości zabrakło ośmiu graczy, wśród nich kontuzjowanego lidera Donovana Mitchella i najlepiej zbierającego ligi Francuza Rudy'ego Goberta (średnia 15,1), który został objęty protokołem sanitarnym związanym z Covid-19. Najlepszym strzelcem gości był Eric Paschall - 29. Ich seria wyjazdowych zwycięstw została przerwana na dziesięciu.

 

W derbach Teksasu koszykarze Dallas Mavericks pokonali w Houston miejscowych Rockets 130:106, mimo że musieli sobie radzić bez trzech kluczowych postaci zespołu. Z powodu protokołu zdrowotnego na ławce zespołu nie mogli zasiąść trener Jason Kidd, który otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa (jest 13. szkoleniowcem w lidze, objętym przepisami sanitarnymi w tym sezonie) oraz łotewski środkowy Kristaps Porzingis, a kontuzję prawej kostki leczy Słoweniec Luka Doncic.

 

Na parkiecie nieobecnych zastąpili rezerwowi Tim Hardaway Jr. - 19 pkt i Josh Green - 17 oraz Reggie Bullock, Dwight Powell i Jalen Brunson - po 15. Liderem "Rakiet" był Christian Wood - 20.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie