Niezwykła sytuacja w polskiej siatkówce! Mecz został rozegrany... w dwóch halach
Mecz 1. Ligi siatkarek pomiędzy Libero VIP Biesiadowo Aleksandrów Łódzki i AZS AWF Warszawa (2:3) miał niecodzienny przebieg. Spotkanie trwało łącznie cztery i pół godziny, rozegrano je w dwóch halach, a jeden z setów został powtórzony.
Rywalizacja dwóch pierwszoligowych drużyn rozpoczęła się zgodnie z planem o godzinie 18.00. Lepiej zaczęły gospodynie, które wygrały premierową odsłonę 25:18, a w drugim secie prowadziły 22:20. Wówczas doszło do zaskakującej sytuacji, bo w hali zgasło światło. Awaria prądu dotknęła pół Aleksandrowa Łódzkiego...
Zobacz także: Siatkarki Chemika zdeklasowały rywalki w hicie kolejki
Oczekiwanie na naprawę było zbyt długie. Organizatorzy spotkania zdołali znaleźć inną halę - przy SP 4, gdzie było światło.Drugą partię trzeba było jednak rozegrać od nowa.
Skorzystały na tym siatkarki ze stolicy, bo set zakończył się wynikiem 25:27. Spotkanie zostało dokończone, gospodynie przegrały z ekipą AZS AWF 2:3.