Pomyłka kosowskich mediów. Nie Nawałka, a Brzęczek kandydatem do objęcia kadry
Kilka dni temu media obiegła informacja, iż Adam Nawałka jest zainteresowany objęciem posady selekcjonera reprezentacji Kosowa. Niedługo później polski trener zaprzeczył doniesieniom. Jak się okazało, kosowskie media popełniły błąd. Otóż pomylono Nawałkę z Jerzym Brzęczkiem.
Zaskakujące wieści przekazał portal meczyki.pl. Informacje podane przed kilkoma dniami przez kosowski dziennik "Koha Ditore" okazały się nieprawdziwe. Owszem, wśród kandydatów do poprowadzenia reprezentacji Kosowa znalazł się były selekcjoner reprezentacji Polski. Dziennikarze popełnili jednak błąd wskazując Adama Nawałkę. 65-latek nie był brany pod uwagę przez kosowską federację, a spekulacje miały dotyczyć Jerzego Brzęczka.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski o Paulo Sousie i wyborze nowego selekcjonera
Na razie nie wiadomo, na ile prawdopodobne jest podjęcie przez Brzęczka pracy w Kosowie. Innym kandydatem na to stanowisko jest Roberto Donadoni.
Przypomnijmy, że kiedy Paulo Sousa rozwiązał kontrakt z PZPN, Nawałka stał się jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Portugalczyka. W sobotę Roman Kołtoń na kanale "Prawda Futbolu" poinformował, że Cezary Kulesza na razie nie rozmawiał z Nawałką na temat jego ewentualnego powrotu do pracy z reprezentacją Polski. Prezes PZPN prowadzi rozmowy z kandydatami. W sobotę spotkał się w Warszawie z Fabio Cannavaro.
Przejdź na Polsatsport.pl