NHL: Blues wyszarpali zwycięstwo w ostatniej minucie
Hokeiści St. Louis Blues wygrali u siebie z Dallas Stars 2:1, zdobywając dwa gole w ostatniej minucie trzeciej tercji. Gospodarze zajmują drugie miejsce w Konferencji Zachodniej ligi NHL.
Stars prowadzili od 30. minuty po trafieniu Jasona Robertsona i taki wynik utrzymywał się niemal do samego końca spotkania.
W ostatniej minucie gospodarze grali w przewadze, bo jeden z rywali odbywał karę, a do tego wycofali bramkarza i grali sześciu na czterech. Gola wyrównującego udało im się zdobyć na 47 sekund przed końcową syreną, a na listę strzelców wpisał się Ryan O'Reilly. Zwycięstwo zapewnili sobie na 29 s przed zakończeniem spotkania dzięki trafieniu Jordana Kyrou.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec zwycięskiej passy Penguins
Blues nigdy wcześniej nie wygrali meczu, gdy na minutę przed końcem musieli odrobić stratę. W całej historii NHL coś takiego zdarzyło się po raz jedenasty.
Zespół z St. Louis jest wiceliderem Konferencji Zachodniej z dorobkiem 47 punktów. Tyle samo ma trzecia ekipa Vegas Golden Knights, która rozegrała jednak o dwa spotkania więcej. Prowadzą Nashville Predators, którzy zgromadzili 48 pkt.
Na czwartym miejscu jest drużyna Anaheim Ducks, która w pierwszym niedzielnym meczu pokonała u siebie Detroit Red Wings 4:3 po rzutach karnych. "Kaczory" mają 45 pkt. Stars i Red Wings są w dolnych połówkach tabeli swoich konferencji.
Przejdź na Polsatsport.pl