Iwanow: Rok jakiego jeszcze nie było. Czy będą konsekwencje?

Piłka nożna
Iwanow: Rok jakiego jeszcze nie było. Czy będą konsekwencje?
Fot. PAP
Mohamed Salah może zagrać w tym roku w dwóch wielkich imprezach reprezentacyjnych plus w morderczej Premier League i oczywiście Lidze Mistrzów

Zerkając na rozgrywany w Kamerunie Puchar Narodów Afryki zastanawiam się, co czeka takich piłkarzy jak Mohamed Salah, Sadio Mane czy Riyad Mahrez. Jeżeli ich reprezentacje czyli Egipt, Senegal oraz Algieria awansują na MŚ w Katarze, w niespełna rok będą musieli rozegrać dwie wielkie imprezy. Pamiętając z jakim wysiłkiem wiążą się ich występy w Premier League, jakie aspiracje mają ich kluby w Lidze Mistrzów głowię się, jak ich organizmy będą wyglądać w grudniu tego roku. A potem w 2023…

Temat jest szerszy i nie dotyczy tylko najlepszych piłkarzy z „Czarnego Kontynentu”, którego piłkarska impreza, ze względu na pandemię koronawirusa musiała być przeniesiona z 2021 na rok mundialu. W ogóle odnoszę ostatnio wrażenie, że futbol przestaje być religią, a staje się fanatycznym biznesem. Coraz więcej rozgrywek, meczów, transmisji.

 

Ktoś uzależniony od tej dyscypliny sportu może oglądać ją przez 24 godziny na dobę. Zapominając o tym, że w telewizji można zobaczyć także coś innego. Czasem mam wrażenie, że pojawia się uczucie przesytu. Ale sam cierpię na to, że oglądam piłkę będąc nawet urlopie. Tym bardziej, że możliwości technologicznych jest dziś dużo więcej niż kiedyś, będąc skazanym na to, czy restauracja czy bar wyposażony jest satelitarną antenę i dekoder.

 

Piłkarze są ciągle tylko ludźmi, mimo, że wielu z nich przypomina maszyny, a medycyna połączona z odpowiednią dietą i prowadzeniem się wydłuża kariery daleko poza „trzydziestkę”. Ale w tym roku nie tylko nogi ale i głowy będą nieprawdopodobnie ciężkie. Niemal wszystkie ligi zaczęły rozgrywki wcześniej niż zwykle, w niektórych krajach trudno mówić nawet o jakiejkolwiek przerwie świąteczno-noworocznej. Ligi, krajowe i europejskie puchary, baraże o mundial, potem Liga Narodów, start nowego sezonu, znowu puchary i UEFA Nations League. I w końcu mistrzostwa świata. Najlepsi piłkarze globu będą musieli zmierzyć się nieprawdopodobnym wysiłkiem.

 

Wcale nie jestem pewien, czy w związku z tym, że mundial odbędzie się tak naprawdę w trakcie ligowego sezonu, a nie, jak zawsze, po jego zakończeniu, wpłynie to na podniesienie jakości reprezentacyjnej imprezy. Do wrażeń związanych z EURO 2020 rozegranego w roku covidowym trudno się przyczepić. Turniej stał przecież na niesamowicie wysokim poziomie. Nie wiem, jak ten przedziwny rok wpłynie na formę i zdrowie poszczególnych zawodników. Czy w czerwcu, gdy Polska rozegra aż cztery – a nie dwa – spotkania Ligi Narodów – wszyscy najlepsi polscy piłkarze będą do dyspozycji selekcjonera? Czy z Walią, Belgią i Holandią zagra Robert Lewandowski, który normalnie w tym czasie powinien ładować akumulatory?

 

Kto wie, czy być może słabsza już w tym sezonie dyspozycja takich piłkarzy jak Leo Messi czy Frenkie De Jong, a nawet Bruno Fernandes, nie jest spowodowana także nadmierną liczbą meczów. Czy eksploatowany do granic możliwości Pedri nie leczy dziś kontuzji właśnie z tego powodu, że w ubiegłym sezonie rozegrał 70 meczów i zaliczył dwa wielkie turnieje, EURO i igrzyska olimpijskie? Jak będzie wyglądać rok 2023 i ten kolejny, w którym UEFA już wprowadziła następującą zmianę, że jesienią zamiast sześciu meczów w fazie grupowej rozegranych zostanie ich aż dziesięć? 

 

Pieniądze, pieniądze, pieniądze. Futbol ma wycisnąć ich dla rządzących nim organizacji coraz więcej i więcej. Tym bardziej, że covid znów zamyka stadiony dla kibiców i wszyscy zaczynają obliczać straty - po raz kolejny. Dobrze byłoby mimo wszystko jeszcze raz zastanowić się nad tym pędem. Nie wylejmy dziecka z kąpielą. Ten niespotykany dotychczas natłok piłkarskich zmagań może mieć wkrótce bardzo przykre konsekwencje.

 

 

Bożydar Iwanow, Polsat Spor
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie