Szachowy turniej w Wijk aan Zee: Jan-Krzysztof Duda zremisował z Siergiejem Karjakinem
Jan-Krzysztof Duda zremisował białymi z Rosjaninem Siergiejem Karjakinem w piątej rundzie prestiżowego turnieju szachowego w holenderskim Wijk aan Zee. Polak z dorobkiem 2,5 pkt zajmuje szóste miejsce.
Na czele klasyfikacji do prowadzącego dotychczas samodzielnie Hindusa Santosha Gujrathi Vidita dołączyli pogromca Dudy w czwartej rundzie Szachrijar Mamiedjarow z Uzbekistanu, który wygrał czarnymi z ubiegłorocznym zwycięzcą turnieju Holendrem Jordenem van Foreestem oraz pokonany przez Polaka w pierwszej rundzie Węgier Richard Rapport, który zwyciężył 16-latka z Indii, Rameshbabu Praggnanandhaę - wszyscy mają po 3,5 pkt. Liderem, dzięki dodatkowej punktacji został Uzbek.
W czwartek przeciwnikiem najlepszego polskiego szachisty był Karjakin, przeciwnik mistrza świata Norwega Magnusa Carlsena w meczu o szachową koronę w Nowym Jorku w 2016 roku. W ich ostatniej partii klasycznej Duda pokonał Rosjanina białymi na początku sierpnia w drugiej partii finału Pucharu Świata w Soczi, zapewniając sobie historyczny triumf w imprezie. Dodatkowego smaczku konfrontacji w Holandii dodawał fakt, że obaj arcymistrzowie niedługo spotkają się dwukrotnie w turnieju kandydatów w Madrycie (16 czerwca - 7 lipca). Tym razem pojedynek zakończył się remisem po 36 posunięciach. Rywale zgodzili się na podział punktu po blisko czterech godzinach gry.
ZOBACZ TAKŻE: Jan-Krzysztof Duda wicemistrzem świata w szachach błyskawicznych!
Partia nie zaczęła się dobrze dla arcymistrza z Wieliczki, który stracił wiele czasu na obmyślanie posunięć już w jej wczesnej fazie. Po debiucie w lepszej pozycji znalazł się Rosjanin, ale od teoretycznej przewagi do zwycięstwa w rywalizacji z Polakiem zwykle jest jeszcze daleko. Tak też było i tym razem. W końcówce, w ryzykownej dla obu stron pozycji, gdy Duda miał bardzo mało czasu, komputer pokazywał nawet zwycięstwo Polaka, ale ostatecznie rywale zgodzili się na remis.
- Bardzo dziwna partia, taka chaotyczna. Widać było, że obaj zawodnicy nie mogli się odnaleźć. Na szczęście zakończyła się remisem, bo wydawało się, że w pewnym momencie Janek chyba troszeczkę przesadził. To spowodowało, że znalazł się w gorszej pozycji. Chociaż z drugiej strony termin "na szczęście" jest źle użyty, bo w końcówce okazało się, że miał jeszcze możliwość wygranej. Jednak w niedoczasie trudno mu było znaleźć precyzyjną drogę do zwycięstwa, stąd ten remis - skomentował trener reprezentacji Polski arcymistrz Bartosz Soćko, dwukrotny mistrz kraju.
Z 50-procentowym dorobkiem 2,5 pkt Duda awansował o jedno miejsce wyżej w klasyfikacji. W piątek w szóstej rundzie zmierzy się czarnymi z niepokonanym dotychczas Viditem, który w czwartek zremisował z Holendrem Anishem Giri.
Turniej Tata Steel Chess potrwa do 30 stycznia. Dni przerwy zaplanowano na 24 i 27 stycznia. 14 czołowych arcymistrzów rywalizuje w bezpośrednich partiach w szachach klasycznych systemem każdy z każdym. Tempo gry to 100 minut na pierwsze 40 ruchów, 50 minut na następne 20 posunięć i 15 minut na dokończenie pojedynku. Od początku partii obowiązuje 30-sekundowy dodatek po każdym ruchu.
Przejdź na Polsatsport.pl