Tymoteusz Puchacz zadebiutował w barwach Trabzonsporu
Tymoteusz Puchacz zadebiutował w Trabzonsporze w 22. kolejce tureckiej Super Lig. Obrońca wszedł na boisko już w 32. minucie meczu przeciwko drużynie Giresunspor, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Puchacz po zupełnie nieudanym transferze do niemieckiego Unionu Berlin, musiał szukać możliwości gry. Nic dziwnego, ponieważ na 18 możliwych meczów, nie zagrał ani minuty w Bundeslidze.
ZOBACZ TAKŻE: Media: Karol Świderski zagra w MLS
Jego nowy klub, Trabzonspor, zajmuje pozycję lidera w lidze tureckiej. W środowy wieczór mierzył się z 14. w tabeli Giresunsporem. Już w 4. minucie obciążony żółtą kartką został obrońca Huseyin Turkmen. To właśnie za niego, jeszcze przed końcem pierwszej części gry, wszedł Puchacz.
W 68. minucie zespół gości zdobył pierwszą bramkę w tym meczu, a jej autorem był Umut Nayir. Około dziesięć minut później po asyście Bruno Peresa, na listę strzelców wpisał się Andreas Cornelius.
"Bordowo-Niebiescy" mogli wygrać to spotkanie i powiększyć przewagę w tabeli do drugiego Konyasporu. Jednak w 8. minucie doliczonego czasu gry rzut karny dwukrotnie zmarnował Anastasios Bakasetas. Najpierw strzelił w środek bramki, jednak chwilę później sędzia postanowił powtórzyć "jedenastkę".
Podczas drugiej próby bramkarz gości Okan Kocuk ponownie przewidział w jakim kierunku poleci piłka. Grecki pomocnik próbował jeszcze dobijać, ale bramkarz zdołał szybciej dopaść do piłki. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Po tym meczu Trabzonspor wciąż jest liderem z 9-punktową przewagą nad drugim zespołem.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: FC Barcelona - Napoli. Skrót meczu