Kto selekcjonerem? Franciszek Smuda zwolennikiem zaskakującego duetu
- Nie ma lepszego wyjścia, powinniśmy wziąć duet selekcjonerów Nawałka - Brzęczek. Powiedzieć im: "Panowie, tylko wy znacie ten zespół. Wiecie, jak reagować, jakie błędy popełniliście, jak to poukładać. Bierzcie to i ratujcie" - powiedział Franciszek Smuda w rozmowie z Interią.
Od 29 grudnia ubiegłego roku Polska nie ma selekcjonera, a prezes Cezary Kulesza, choć w najważniejszych punktach porozumiał się z Adamem Nawałką, szuka jeszcze innego rozwiązania. Co powinien zrobić szef polskiej piłki? Doradza mu były selekcjoner Franciszek Smuda.
ZOBACZ TAKŻE: Znany trener nie będzie selekcjonerem reprezentacji Polski
Trener Smuda na co dzień ma sporo swoich obowiązków, ale bezkrólewie w reprezentacji Polski nie daje mu spokoju.
- Sytuacja jest bardzo ciężka. Do meczu zostało naprawdę niewiele czasu, a my nadal nie mamy selekcjonera. Długo się nad tym głowiłem, w końcu znalazłem najlepsze rozwiązanie, jakie bym wprowadził, będąc na miejscu Cezarego Kuleszy - mówi z wielkim przekonaniem Franciszek Smuda.
Po tak zagadkowym wstępie zrobił chwilę pauzy, zanim ujawnił, co ma na myśli.
- Nie ma lepszego wyjścia: powinniśmy wziąć duet selekcjonerów Nawałka - Brzęczek. Powiedzieć im: "Panowie, tylko wy znacie ten zespół. Wiecie, jak reagować, jakie błędy popełniliście, jak to poukładać. Bierzcie to i ratujcie" - uważa popularny Franz.
Przejdź na Polsatsport.pl